Po tańczącym gościu w majtkach w przedziale pociągu nie wytrzymałem i skończyłem oglądanie, po godzinie filmu.
Gościu w majtkach pojawił się już wcześniej :) Jedak nic ci później ważnego nie umknęło pojawia się co prawda na moment scena animowana nawiązanie wiec do Kill Billa można uznać za celowe. Dlatego film mnie w efekcie rozczarował, jednak po kinie z Japonii oczekuje, że mnie zaskoczy, a nie będzie kopiował pomysłów od reżyserów z USA, którzy już i tak kopiowali styl od innych twórców. Oceniam jednak na 4 gwiazdki z racji tego, że aktorzy starali się wykrzesać swoje resztki siły na ten kiepski film.