Jakies kilka lat temu powiedziałbym, że ten film jak taki sobie. Ale ! Gram na giełdzie podobnie jak Ci bohaterowie i wiem, że to co zostało pokazane w tym filmie to najprawdziwsza prawda. Tan wyglądała Polska tych kilkanaście lat temu. Teraz patrząc z innej prespektywy wiem,że film jest naprawdę dobry.
o czym ty gadasz czlowieku??? ten film jest tak naciagany ze szok..bajeczka jakich malo...chcesz prozadny film o gieldzie to obejrzyj sobie wall street..
--->miki
widac ze jestes jeszcze pryszczem nie wychadzacym spod kiecki mamy; pozwol ze cie oswiece - WLASNIE TAK WYGLADALY POCZATKI NASZEJ GIELDY, CZYSTE EL DORADO, ZADNYCH ZASAD ODOSNIE NABYWANIA AKCJI, ZYWKLA WOLNA AMERYKANKA, OKRES W KTORYM NIE BYLO ZADNYCH POSREDNIKOW POMIEDZY GRACZEM A PARKIETEM TAK JAK DZISIAJ(CZYT. DOMY MAKLERESKIE, NO CHYBA ZE JESTES FUNDUSZEM In. INACZEJ NIE KUPISZ SOBIE 'SAM'ZADNYCH AKCJI BEZPOSREDNIO).Jezeli chcialo sie nabyc pepiery to dostawal je ten ktory pierwszy sie po nie zglosil; a ze byly limity na dana osobe to ;podtawialo sie lewych klijetow dokladnie tak jak to wygladalo na filmie, zwykly zjadacz chleba przy tak niskim podazu i wysokim popycie na akcje nie mial najmniejszych szans na ich nabycie bo wszystko zgarnialy ciemne grupy(gangsterka co pod prektekstem jakiejs tam spolki bawi sie iby w biznes legalny:) ).Wtedy bylo naprawde doslownie tylko kilka spolek na parkiecie a nie tak jak dzisiaj ze ide i moge sobie wybrac sposrod kilkuset.Chlopczyku to nie WallStret, tu nie ameryka i format wszystkiego jest mniejszy jaz za oceanem; ocywiscie dzisiaj wyglada to w miare cywilizownaie; te wszysktie redoxy i inne widelki na akcje uniemozliwiaja takie akcje gansterkie jak na filmie ale i czasy mamy inne:)
Tak wiec zanim ty i inni bedzieci mowic ze ten fim to bajka i bzdura to lepiej zamilczcie bo jeszcze malo wiecie o samym doroslym zyciu a juz o Gieldzie to kompletnie nic.
Film świetny, zabawny, ale dla tych którzy mają jakiekolwiek pojęcie o upadku poprzedniego ustroju politycznego, początkach giełdy i ogólnie jakieś obeznanie jak to wtedy było.
Można by powiedziec jeszcze tak - w serialu Krzysztof Pieczyński każe w pewnym momencie kupowac Frikowi grunty gdzieś w Warszawie. Zważywszy na fakt pierwszej emisji serialu na Polsacie o ile dobrze pamiętam latem 2000 to zobaczcie - kupując wtedy grunty gdziekolwiek można by teraz sprzedac je z przebitką 700 - 1000% a nawet więcej....