Ja uwielbiam Holmesea.
kocham go po prostu.
Moze dlategpo,z e jest tak samo tajemniczym facetem jak Snape,.
Jego różne twarze, inteligencję, urodę (nieprzecietna zapewne) tajemniczość, delikatnosc, spryt...
Jedna z moich najulubieńskieńszych postaci książkowych.
A film: popieram. świetny jest :)
poezja po prostu.

Kaliope wybacz te dziwna forme kontaktu z Toba, jednak chcialam zabrac tylko chwile i zmeczyc Cie pytaniami o Jeremiego Bretta, jego strona na filmwebie wola o pomste do nieba.... historii o jego zyciu i tworczosci na srebrnym ekranie: 0 / galeria: 0 / rekacji na placz i lament tych co chca nieudolnie to wszystko uzupelnic: 0. Czy mozna w jakis sposob podrzucic materialy na temat tego wspanialego czlowieka? Nie ma Go juz z nami i dobrze byłoby gdyby potomni mieli mozliwosc poczytac o nim co nieco bedąc zafascynowanymi lekturami Doyla. Z gory dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam serdecznie.

a tak anwiasem cyz wiedziałaś o tym,z e były kiedyś projekty (nie wiem cyz wciaz aktualne) by alan rickman wcielił się włąśnie w Sherlocka?
Byłoby cudownie!

No nie. xD
Serio?
Byłoby fajnie. ;)
Alan jako Holmes... brzmi dobrze. Musiałby wcielić się w czystokrwistego Londyńczyka - sprytnego, pomysłowego, zdolnego do wyśmienitej dedukcji..
ale kto by zagrał Watsona? :)

A tak nawiasem mówiąc, to muszę sobie przypomnieć ten film z Mattem Frewerem i Kennethem Welshem . ;)

Znalazłam zdjęcie, moja droga. Podobno odbył się spektakl z Alanem w roli SHerlocka już dosyć dawno...
Osobiście zmieniły mi się gusta i jestem bardzo zachwycona kreacją Jeremy'ego Bretta w roli SH. niesamowity :)

zgadzam się z moimi poprzedniczkami
Film jest super , zachecił mnie do przeczytania książki, a poza tym Alan jako Holmes to obiecująca propozycja ^^

Widziałem w oryginale. Gdzieś to w tv leciało, że ma tyle ocen? Albo jakieś napisy/lektor tvrip?

Genialny film, to jest prawdziwy Sherlock a nie to cholerstwo co nie tak dawno gościło na ekranach kin. Dziwi mnie tylko niska średnia.

Moim zdaniem prawdziwym Holmesem jest Jeremy Brett ;)
co do Frewera - dobry aktor, ale nie pasuje mi tak do końca do tej roli. ;)
co do filmu - jeden z wierniejszych książce, aczkolwiek nie najlepszy.
co do kinowego - gorszy jest moim zdaniem serial z Cumberbatchem, którego akcja toczy się w XXI w. ;)

Oglądałem ten film kilka razy i do tej pory nie wiem czemu w gazecie pisało zawsze, że to horror.
A co do filmu to bardzo mi się podobał, czuć ten klimat, bardzo mnie on wciągnął.
Swoją drogą to chętnie też zobaczyłbym inne filmy z tej serii o Sherlocku (z tymi samymi aktorami, chyba jeszcze ze 2-3 filmy są)