PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=906}

Pies andaluzyjski

Un chien andalou
1929
7,4 33 tys. ocen
7,4 10 1 32726
7,4 46 krytyków
Pies andaluzyjski
powrót do forum filmu Pies andaluzyjski

Interpretacja

użytkownik usunięty

Jak o interpretujecie?








jak to określił jeden z surrealistów Rene Clair - "film został uwolniony od obowiązku oznaczania czegokolwiek"

pozdrawiam

ocenił(a) film na 4

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Pies_andaluzyjski

Tink

ja to interpretuje tak: oczko to świat, ludzie to brzytwa, wiecie co się dalej dzieje :) hahahaaha (ta scena jest po postu wybitna, i ta siatkóweczka jak wychodzi, genialne!!!)

ocenił(a) film na 10
Schizofrenik_XXI_wieku

Nawet nie próbujmy tego zrozumieć! Myślenie przy tym filmie powinno być całkowicie zabronione tak jak noszenie białych kozaczków!

ocenił(a) film na 3
Tink

"Kobieta z pudełkiem stoi na ulicy obok przejeżdżających samochodów. W końcu zostaje potrącona – oznacza to, że bardzo niebezpiecznie jest stać na jezdni, gdyż może Cię potrącić samochód. "

haha

Debesciak

"Tajemniczy mężczyzna stoi w drzwiach i spogląda na dłoń, z której wychodzi gromada mrówek – jest to symbol podświadomego strachu wobec małych istotek."
małe istotki są wśród nas. to też niezłe haha

ocenił(a) film na 8

Obsesja na punkcie macania piersi, pośladków - krągłości, ogolone włosy pod pachami to oczywiście obsesyjna mania prześladowcza Salvadora Dali , Polecam autobiografię

ocenił(a) film na 10
loolee

czytałem. jest słodka.

ocenił(a) film na 9

Niektórzy tutaj robią sobie jaja, ale ja podejdę poważnie do pytania z tematu. Uff... Więc tak, przynajmniej w skrócie:
- rozcinanie oka to oczywiście kara za zdradę; księżyc ukazany jako oko - mężczyzna patrzy weń, jakby patrzył kobiecie w oczy, pytając: "jak mogłaś mi to zrobić?", chmurka przecinająca księżyc tuż przed słynną sceną;
- pudełko to symbol potencjału żądzy czy też zdrady w człowieku; facet na rowerku wygląda niemal jak dziecko więc ma w pudełku krawat, odcięta dłoń w pudełku to kara za pożądanie, pudełko otrzymała kobieta która padła ofiarą żądzy, ale sama też nie jest bez winy, bo prowokowała - stąd została przejechana, stojąc na ulicy. Facet na łóżku ma pudełko, które zabiera mu inny facet, którego zinterpretowałem jako moralizatora. Pudełko w końcowej scenie oznacza, że nie ma powodów do zdrady/pożądania, ponieważ mężczyzna i kobieta są razem w związku, stąd jest ono rozwalone i jeszcze kopane przez mężczyznę;
- śmierć moralizatora - jego zabójca nie chciał wyzbyć się żądzy (otrzymawszy książki wyciągnął pistolety), moralizator padając dotyka głównej bohaterki filmu - zostaje ona predysponowana do zdrady, co zresztą czyni;

ocenił(a) film na 9

Ponadto: mrówki to symbol pożądania, po prostu. Osły, hmmm... niegodziwość (smród rozkładającego się ciała) i jednocześnie trud dopuszczenia się czynu seksualnego. Ci faceci na dole to też jakby moralizatorzy, starający się powstrzymać natręta. Przejechanie, o którym już wspomniałem, to też zachęta dla mężczyzny "od mrówek", bo zobaczył, że kara spotka nie tylko jego, ale też kobietę. Motylek to pokusa (kobieta maluje usta, w decydującym momencie jednak się wystrasza, widząc coś na twarzy faceta). Zegarek - mężczyzna pokazuje, że się spóźniła, ona na to: "nic nie szkodzi, i tak cię kocham". Ostatnia scena - związek mężczyzny i kobiety nie wytrzymał, został zniszczony przez zdradę kobiety - oboje tkwią w bezruchu, choć wcześniej szli niemal weseli.
Za cholerę nie mogę zrozumieć "8 lat później", moim zdaniem powinno być "8 lat wcześniej". Scena z okiem wydaje się być przez to zupełnie bez sensu, właśnie za to nie dałem 10 temu, trzeba powiedzieć, arcydziełu.
Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali w całości moje dwa wpisy :)

guliver_filmweb

Moim zadaniem nie da się tego zinterpretować w ogóle. To czysty surrealizm, esencja Dalego. Całość to sen w którym zdarzyć się może wszystko a jednocześnie nic nie oznaczać. Dzieło oceniłem tylko na 5 bo myślę, że mało udany eksperyment. Salvador Dali spełniał się w malarstwie ale tu nie sprawdził się do końca co nie zmienia faktu ze fajnie popatrzeć na coś z goła innego od filmów oglądanych na co dzień.

ocenił(a) film na 9
nikivor

Ten film to przede wszystkim dzieło Bunuela; Dali podobno tylko trochę pomagał przy scenariuszu. Nie zgadzam się, że filmu nie da się zinterpretować w ogóle. Można nie wiedzieć jaka jest (i czy w ogóle jest) jedyna prawidłowa interpretacja, ale każdy ma prawo interpretować "Psa..." po swojemu.
Zmieniam swoją powyższą interpretację: mężczyźni przywiązani do fortepianu to nie moralizatorzy; wręcz przeciwnie. To kapłani, symbolizujący narzucanie jedynego słusznego modelu związku między kobietą a mężczyzną (jak królewicz i królewna z bajek dla dzieci), czym przyczyniają się do takich zachowań, jak zachowanie mężczyzny w czarnym stroju wobec kobiety.

ocenił(a) film na 10
guliver_filmweb

a jest Ci znane takie określenie: nadinterpretacja? :)