Spędziłem parę ładnych minut na poszukiwaniu czegoś, co choć trochę wyjaśniłoby zagadkę... znalazłem streszczenie brakującego rozdziału książki i... ciekawość zaspokojona, ale jak pisze jedna z recenzentek "czasami lepiej, jeśli pewne rzeczy pozostają w atmosferze tajemniczości" Film mnie nie urzekł, lecz zaciekawił Jedno natomiast jak dla mnie zasługuje na wyróżnienie: choć łatwo zauważyć, iż postać Mirandy była solidnie kreowana na "anioła Botticelliego" przez wszystkie możliwe zabiegi, nie umniejsza to faktu jej oszałamiającej i zjawiskowej urody, przynajmniej w tym filmie :)
Mógłbyś mi wysłać lub streścić ten brakujący rozdział? Byłabym wdzięczna, bo moja ciekawość wierzga jak szalona.
Niestety owej recenzji nie mogę znaleźć :( na forum filmwebu znalazłem jednak przed chwilą to, a o ile dobrze pamiętam o tym mówi właśnie wycięty rozdział 18 książki:
"While exploring Hanging Rock on a picnic trip, the girls experience several incomprehensible phenomena. Driven giddy by some supernatural suggestion of the monolith, they throw their corsets over the cliff, though they never fall to the bottom and instead hang in space in an impossible fashion. The girls and Miss McCraw notice a mystical "hole in space". Marion, Miranda, and Miss McCraw transform into crab-like creatures and crawl into a hole in the rock, which another boulder then covers, leaving Irma alone and clawing at the fallen rock."
Streszczając po polsku: dziewczyny zrzuciły z klifu swoje gorsety, a te zamiast spaść zawisły w powietrzu, potem zauważyły tajemniczą "dziurę w przestrzeni", zmieniły się w krabopodobne stworzenia i wlazły do dziury w skale, inny kawałek skały spadł i zasłonił otwór, a Irma została sama.
Przyznaj sama, że to wyjaśnienie psuje wszystko...
E. Motyw z krabami dość... specyficzny. Dobra, do bani. Z kolei "dziura w przestrzeni" jest mniej więcej tym, czego się spodziewałam. Aczkolwiek nastawiłam się na coś cięższego, zahaczającego klimatem o książki King'a. W każdym razie dziękuję za informację, której nie będzie mi brakować w samym filmie. ;)
Przyznaję, że to wyjaśnienie psuje całą oniryczno - enigmatyczną otoczkę, która budowana zostaje od pierwej sekundy obrazu.
Jednakże, nie znam osoby, która po obejrzeniu tego filmu, nie poszukuje gorączkowo odpowiedzi na nurtujące wszystkich widzów pytanie. Co wydarzyło się na "Wiszącej Skale"?;)
Oj oj ludzie-kraby niepokojąco kojarzą mi się z jednym odcinkiem South Parku. :) Takie zakończenie jakie było w filmie jest moim zdaniem najlepsze.
A ja przez chwile miałam wrażenie, że zamieniły się w łabędzie.. a nie jakies kraby...
Jeśli kogoś to dokładniej ciekawi, autorka słynny "Rozdział 18" autorka wycofała z książki tylko pod presją publisherów. Światu nie było zatem dane poznać tajemnicy Wiszącej Skały aż do 1987 r., kiedy, zgodnie z wolą pisarki, po jej śmierci wydano "The Secret of Hanging Rock" - do znalezienia tu: http://ebookbrowse.com/secret-hanging-rock-pdf-d238100289 . Jeszcze nie czytałam, wciąż waham się, czy lepiej poznać prawdę, czy stwierdzić, że "tego nie było". Zadziwiająco, gdy dłużej się nad tym zastanowić, niedokończona historia wydaje się jakaś taka pełna... tajemniczo, pięknie pełna...
Opowiadanie traktuje o kobietach tajemniczo znikających na górze Monte Verita w Szwajcarii. Anna wyjeżdża wraz z mężęm w góry. Po pewnym czasie tajemniczo znika. Jej mąż szaleje z rozpaczy, a jego przyjaciel (przepraszam, nie pamiętam już imion:D) wyrusza na jej poszukiwanie. W końcu /SPOJLER/ okazuje się, że wyznająca nieco nihilistyczno-komunistyczne zasady życia Anna zamieszkała w klasztorze, który "przyciąga" ciągle kobiety z okolic, z tego powodu wszyscy się go obawiają. Sposób dostania się tam kobiet trochę przypomina motyw z "Pikniku...": hipnotyczne pięcie się pod górę pod naprzyrodzonym przymusem. Kobiety żyją tam w odizolowanym społeczeństwie, to właśnie dziewczyny, które zrzuciły pancerz ograniczeń narzuconych im przez świat pod nimi. Opowiadanie kończy się atakiem mieszkńców wioski na klasztor, który jednak okazuje się być zupełnie pusty.
Trochę to przypomina "pikinikowe" motywy:D
Oj no mi niestety nie przypomina to"piknikowych" motywów dlatego że filmu jeszcze nie oglądałem ... choć mam zamiar to zmienić .. !
Skoro tak to obejrzę .. ale jeśli mnie kłamiesz to użytkownik krzysiekk123, który jest zwolennikiem rozwiązań siłowych, znajdzie panią i się z panią rozliczy !
To pewnie Twoje alter ego? Tak, tak, naprawdę wszystko w porządku, a pokoik klamek nie ma, bo to design taki xD
Jakie alter ego? Proszę sobie wejść na pierwszy od góry temat spod "Chłopców z ferajny" to mi pani uwierzy ...
Aaa, już rozumiem. Pozdrowienia dla tego Pana, jego język jest jakże urozmaicony. Mickiewicz się chowa. Ukłony i szacunek.
No nie dziękuję bo te ukłony to niestety nie dla mnie, ale także lubię i szanuję tego pana, pozwolę sobie zdać jedno pytanie, a więc kim jest ta urocza osoba z pani avatara ponieważ mam wrażenie że kiedyś oglądałem jakiś film z jej udziałem ?
Ta urocza soba to Emmy Rossum w roli Christine w filmie "Upiór w operze".
Za to ową szacowną osobę na Twoim avatarze poznaję bez problemu ;)