Dla mnie ten film jest czymś na miarę filmów dokumentalnych o przyrodzie.
Film który ukazuje piękno natury połączone z tajemniczym zniknięciem nie jest dla mnie rewelacją ale można stwierdzić że jest na swój sposób nowatorski przede wszystkim przez postawienie na sceny przyrody. NIEZŁY ALE I NIE NAJLEPSZY!
To nie jest tylko film o zniknięciu i o przyrodzie, dziewczynko. Ma również głębszy sens metafizyczny i społeczny. Jak dorośniesz to może kiedyś zrozumiesz.
Jeżeli te słowa skierowane były do mnie to proszę oto rozwinięcie mojego skromnego postu.:
Mam odczucia Co do metafizyczno-duchowego poziomu filmu o których pisałam w innych postach tego forum. Potwierdzam że film jest o przyrodzie jako naturze w roli głównej co nie znaczy wcale że jest to film przyrodniczy. Przyroda dzika , naturalna nieokiełznana ma dość nieodpowiedzialnych "deptaczy" niszczących i naruszających jej odwieczne i święte prawa . Przyroda tu jest głównym bohaterem ludzie są tłem i cieniem dla jej teatru. Z tego punktu widzenia to jest bardzo nowatorskie podejście.Już kiedyś pisałam że film robi wrażenie (i nie tylko ja) jakby góra zjadała ludzi naruszających i ingerujących w prawa przyrody.Film jest piękny i w piękny sposób pokazuję dzika i naturalną Australię znaną i rozumianą i szanowaną chyba jedynie przez pierwotnych mieszkańców.Film widziałam naprawdę bardzo dawno temu więc opisuję to co zapamiętałam. Podoba mi się więc nie wiem dlaczego piszesz że mam dorosnąć?
Podoba mi się twoje stwierdzenie, które cytuję niżej.
"To właśnie w tym filmie jest najlepsze:)!! Nic nie jest podane na talerzu. Jest wiele pytań a żadnej odpowiedzi. Trzeba mieć wyobraźnię i chcieć myśleć."
Co do tego myślenia to masz rację ale tu chodzi bardziej o twórczą część umysłu tą odpowiedzialną za myślenie obrazami a nie logiczno matematyczną. \Film jest bardzo malarski , tajemniczy i metafizyczny i to mi się w nim podoba najbardziej "Wiele pytań a zero podanych rozwiązań. Po za tym nowatorsko pokazany Przyroda w roli głównej a ludzkie snujące się cienie jako senne tło. Film jest jakby pokazany oczami natury i przyrody ,jakby pokazywano teatr ludzkich cieni.
Do opisania tego filmu brakuje słów , bo to jest bardziej przekaz dla duszy niż dla mózgu. Pozdrawiam :)))