Żaden film nie przeraził mnie tak bardzo!!!Za pewne dlatego,że wydarzenia z 14 lutego 1900 roku są faktem i dotychczas wielką tajemnicą.Weir w cudowny,mistyczny sposób uczynił złowrogie góry bohaterem akcji,sprawcą horroru.Doskonały film.
Wydarzenia przedstawione w tym filmie są całkowicie zmyślone przez autorkę książki Joan Lidsey - "Piknik pod Wiszącą skałą". Owszem, w tamtym czasie miały miejsce w Australii liczne niewyjaśnione zniknięcia młodych ludzi w buszu, lecz historia przedstawiona w książce jak i filmie to całkowita fikcja.
dwa obejrzyj sobie weisera. Do samego końca. Jak dla mnie weiser film i książka podejmuje te same sprawy tylko sto razy lepiej, głębiej i ciekawiej. Dodając mistyzmu, szaleństaw, a także dzwioniących telefonów gdzie bohater odbierając słyszy tylko odgłos połączonych buczących charakterystycznych. kabli z dzieciństwa. Ludzie pisali, że weiser jest podobny do pikniku. Jak dla mnie to piknik jest 1/10 weisera.
Obejrzę Weisera, ale nie sądzę by cokolwiek podważyło na mojej prywatnej liście pierwszą pozycję "Pikniku...". Ta senna, poetycka atmosfera, mistycyzm, muzyka, genialne zdjęcia, tajemnica, wielość możliwych interpretacji - to coś niesamowitego!!!
a gdzie tam jest tajemnica, bo oprócz momentu wchodzenia dziewczat na skało aż do momentu odnalezienia jednej cały film jest średni i właściwie ta poetyckość i geniusz klimatu jest tylko w tej scenie, czyli od momentu pikniku, kolejne 50 minut potem to juz takie przedłużanie, kręcenie się ludzi itd. itp.:-) Dla mnie naprzykład fakt, tajemniczego zniknięcia i tych kadrów jest ok, ale wogóle nie pasują mi tu rozterki pani rządzącej tą szkółką, po co jej rozterki o zamykaniu tej akademi itd, po co pokazywać jak bodajże służka bzyka się z facetem, nie dodaje to sensu, ani klimatu fimmowi, wręcz go zabiera, bo pokazuje obyczajowe pierdoły. jakby scenarzysta zapomniał, że przed chwilą pokazywał wykozaczoną skałe, przepiękną symbolike. I miałem nadzieje, że chociaż koniec da po garach, niestety tak się nie stało, twórcom zabrakło czasu, więc reszte fabuły dopowiedzieli w literach na końcu. I chciałby z kimś skonfrontować Weisera z tymże filmem, bo mi samemu w mętliku myśli ciężko dojść do jakiejkolwiek opini porzadnej i sprawiedliwej:D