Już któryś raz przymierzam się, by to obejrzeć. Ale kto do cholery układa te ramówiki tym telewizjom? Jakiś idiota, cymbał, imbecyl, debil... Żeby obejrzeć coś ambitnego, to trzeba nocy nie przespać! Ja akurat mogę sobie na to pozwolić, ale większość pewnie nie. A opis filmu bardzo mnie zaintrygował. Jakoś może wytrzymam...
A dla debila, który te ramówkę układał, wielkie pierdolone POZDRO!
Żeby było zabawniej, to ten film jest powtarzany na TVP1 średnio co trzy miesiące, ale przed 1h w nocy to go jeszcze nie widziałam. I tak ta dzisiejsza 1h50 nie jest aż tak późna, jak to wcześniej bywało...
Wiem, wiem, przewijał mi się gdzieś w programie tv przed oczami wielokrotnie, ale jakoś nigdy mi się go wcześniej obejrzeć nie udało. W każdym razie wytrwałam i obejrzałam do końca. :)
A, i sorry za ten "ozdobnik", ale po prostu mnie poniosło...
Ja się zgadzam, że układał to jakiś debil.
Może ktoś, kogo kręci bardziej M jak Miłość niż porządne, świetne filmy.