Jest to chyba najdoskonalszy film Australijczyka - najbardziej tajemniczy, magiczny a przy tym niesamowicie delikatny. Obraz o tajemnicy której wyjaśnienia możemy się tylko domyślać. Po prostu piękne, wielkie kino. 9/10.
Dokładnie tak!
Dokładnie. Film delikatny i ulotny, a jednocześnie przeszywający niepokojem. Niesamowite połączenie, które wydawałoby się, że nie powinno istnieć.