Wiesz co, nie zgodzę się z tobą. Ocena ponad 7, to dowód, że ludzie odbierają ten film jako dobry, może nawet bardzo dobry, ale nic ponadto. Sam oceniam go na 7, ponieważ to bardzo interesujący i intrygujący obraz, swoista i unikalna gra intelektualna z widzem. Najważniejszym elementem tego obrazu jest sprawne posługiwanie się wyrazistymi symbolami, w celu potwierdzenia tezy postawionej na początku, że życie jest snem. Tylko ci, którzy zdają sobie z tego sprawę przewrotnie mogą żyć szczęśliwie, ci natomiast, którzy twardo stąpają po ziemi, w końcu giną od własnych fobii, lęków i paranoi. Przesłanie uniwersalne, film bardzo ciekawy, ale jakoś mnie nie urzekł. O wiele bardziej wolę lekkie podejście Bergmana do tematu niż to Weira, choć doceniam i będę wracał, bo mądry to film.