2012-03-24
mial byc: Kultowy, klimatyczny, niezwykly, etc.
Byc moze byl w latach 70-tych.
Irytujacy i nudny, kiepskie aktorstwo; muzyka – zbyt patetyczna, byc moze po jakims blancie fajnie
by sie to ogladalo. Obejrzalem zachecony rekomendacjami fanow tego filmu, no coz o gustach s
nie dyskutuje. Dodam, ze nie jestem fanem hollywoodzkich produkcji, zawsze szukam “glebiej”,
tym razem nie trafilem, zmarnowalem 2 godziny na pseudoarcydzielo.
Podpisuję się pod tym komentarzem. Dałem łaskawie 3/10 żeby nie wyjść na ignoranta :P Umierałem na tym z nudów. Narzeczona także.
Jest inteligentniejsza niż cała twoja rodzina w sumie więc nie opowiadaj bzdur o osobach których nie znasz. To że znalazł się tu 1 troll bez gustu nie znaczy jeszcze że wolno mu wszystkich obrażać
wniosek nasuwa sie sam , jesli ktos robi z siebie glupa i w dodatku miesza w to inne osoby to nie moja wina, ja nie jestem winien temu ze zamiast ogladac debilne polskie telenowele jakis jelop oglada piknik...a potem ma pretensje, do mnie
Widzę że próbujesz sprowadzić dyskusję do prezentowanego przez siebie poziomu szamba i pokonać mnie doświadczeniem. Nie jestem takim buraczanym nieobytym chamem jak ty więc daruję sobie polemikę. Polskich seriali nie oglądam. Za to widziałem już w życiu kilka tysięcy filmów, a w domu posiadam ponad pół tysiąca oryginałów na półkach więc nie mów mi synek które filmy są ciekawe a które lipne. Bez pozdrowień trollu
Masz rację. Ale nie znaczy to też że nie mam pojęcia o dobrym kinie i oglądam tylko polskie seriale jak to insynuował riko62 ;) Jak ktoś obejrzy taką ilość filmów to pewną wiedzę o kinie posiada i ma porównanie gdzie widział dobre zdjęcia/grę aktorów/ przedstawioną fabułę a gdzie była klęska we wszystkich płaszczyznach :)
tak powinno byc. jest niestety tylko w teorii, bo sa tu tez luzytkownicy nie majacy pojecia o kinie i jego jakosci a widzieli juz mase filmow. bo nie mowa tu o wiedzy, ktora mozna zaczerpnac z ksiazek. a o guscie, ktory albo sie ma (poprzez sama inteligencje, instynkt, lub doswiadczenie/obeznanie z kinem) albo nie
PIKNIK... kleska na wszystkich plaszczyznach......... nie chce mi sie pisac do ciebie po imieniu, bo nie jestes reformowalny...
jutro nowy odcinek klanu , tam wszystko jasne proste i debilne nie rozczarujesz sie , idz i tam wypisuj bzdety
przepraszam ponioslo mnie troche, a raczej dalem s niepotrzebnie sprowokowac trollowi. Troche szacunku Rico do innych, stosujesz chwyty ponizej pasa, nikt z tu dyskutujacych nie oglada seriali, ja nawet nie mam telewizora i nie mieszkam w Polsce od wielu lat.
peace brother, Wsztskiego najlepszego w nowym roku
to jak nie mieszkasz w polsce , i nie jestes milosnikiem polskich durnych telenoewl , tylko lubisz dobre filmy to cos musialo ci pasc na mozg zeby robic z siebie glupa na wlasne zyczenie wypisujac tu bzdety ???
sorry dalej nie kumam tej agresji, po prostu akurat ten film do mnie nie trafil z powodow jakie podalem, tak czasami bywa. Osobiscie mam paru znajomych, z ktorymi polecamy sobbie filmy,czy ksiazki zeby moc pozniej podyskutowac i jeden z moich ulubionych polskich filmow "Wesele" Smarzowskiego jest z nie znanych mi powodow uwazany przez nich za slaby i dlugie dyskusje na jego temat tego nie zmieniaja. To samo chyba jest w tym przypadku; Pozdro