Podtawym błędem jest w tym filmie pokazania relacji ofiar bez próby dojścia co stało się w Chile. Jak do tego doszło ?
Augusto Pinochet jest odpowiedzialny za wiele zbrodni ale mówienie, że to przez niego demokracja legła w gruzach to absurd. Parlament Chile wydał deklarecje o łamaniu prawo rządności przez prezydenta Salvadora Allende dwa miesiące przed zamachem stanu. Sam zamach byl słuszny, ba nawet miał pewne podstawy prawne. Brutalna rozprawa z opozycją wcale jednak nie byla tak jednostrona. Wielu dzialaczy Jedności Ludowej miało na swiom koncie morderstwa i pospolite rabunki. Chile bylo bliskie by pójść drogą Kuby. Zbrodnie jednych nie mogą być usprawiedliwieniem dla gwałtów innych. Czy gdyby nie bylo 11września 1973 r. to czy ofiary nie zamieniłyby się w katów ? Tego pytania autorzy filmu sobie nie stawiają widać jest dla nich za trudne lub niewygodne. A przecież dyktatura Pinocheta nie może być porównywana do Fidele Castro czy wręcz jak to ma mniejsce do Bocassy czy Kim Ir Sena.
Z jednej strony na wojskowych ciążą zbrodnie z drugiej jednak wskazali ludziom drogę ku przyszłości. Reformy w Chile nie bylyby do przeprowadzenia w żadnym demokratycznym społeczeństwie. Tymczasem Sergio de Castro i Milton Friedman mają trwałe miejsce w historii ekonomii. Okazało się że mieli racje to wolny rynek a nie komunizm daje narodom dobrobyt. Chile z biednego państwa stało się tyfrysem Ameryki Łacińskiej. Rządy Allende przyniosły hiper inflacje i 30 % bezrobocie kraj byl pogrążony w anarchii. Z wolna trudny program reform zaczął wydobywać Chile z zapaści. To druga prawda o Chile.
Kiedy czyta się o torturach DINA to ciarki chodzą po plecach, kiedy jednak zna się historię Luisa Carevica pułkownika , który uratował wiele niewinnych ludzi od zamachów bombowych, który sam zginął prubójąc wynieść bombę z centrum Santiago to ma się inny poglad na sprawę. Wśród 3200 ofiar reżimu 1/3 to żołnierze i zwolenicy Pinocheta. Wielu ludzi dziś oskarża generała za zbrodnie, z ktorych wielu można bylo uniknąć. Nie wszystkich jednak ! Jak zawsze w systemie autorytarnym w Chile doszło do bestialstwa i sadyzmu ale system, który stworzył Pinochet sam się liberalizowal. W latach 80-tych represeje byly sporadyczne. Nie wielu dyktatorow odalo władzę dobrowolnie jak Pinochet. Film Pinochet kontra naród nie pokazuje więc kim byl Pinochet dla narodu. Dlaczego jedni uznają go za oprawcę ale są i tacy co mówią o czlowieku, ktory uratował Chile. Prawda o życiu nie zawiera się w jednej wersji. Taki morał płynie z "Obywatela Caina" o tej prawdzie zapomnieli autorzy z Francji a przecież ktoś mółby zrobic podbny film o De Gaulle'u i wojnie w Algierii. Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni !