Bajka zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Wiele zabawnych sytuacji, świetne dialogi.
Zgadzam się z tobą.Ja też byłam w kinie na tej bajce!W dodatku w wersji
3-D!!!Dzięki trójwymiarowym okularom, mogłam się "lepiej przyjrzeć"tej
pięknej historii.W scenie, gdy film zbliżał się ku zakończeniu,Penny przytuliła Pioruna i ztęsknionym głosem powiedziała"-Piorun,kocham Cię".
O mały włos, nie zaczęłam płakać!Piękna scena!Jednak nie płakałam, bo nie
chciałam z siebie robić widowiska.Chociaż moje oczy były tylko tak leciutko
mokrawe.Podobało mi się również przesłanie, które on zawiera.Jeśli
chodzi o polski dubbing, to mi się szczerze niepodoba.Otórz wyjaśniam;Nie
mówię o samym języku polskim, bo nasza polszczyzna jest przecież piękna!
Chodzi mi o doklejane brzydkie wyrażenia i podteksty oraz, że obsada
w naszym dubbingu roi się od samych gwiazd.Polski tłumacz chce ubarwiać i
zamiast tego wychodzi coś dziwnego.W orginale prawie nie ma gwiazd, tak
jak ktoś powiedział w podobnym temacie o tej bajce.Atylla w amerykańskiej
wersji dowcipy nie są skażone wulgaryzmem i są normalne i jeszcze śmieszniejsze!Wiem to, ponieważ dobrze umiem angielski.Co do tzw.przemocy
w nowych bajkach-za czasów Walta Disneya, on też pokazywał malusieńką
przemoc, aby dziecko mogło wyciągnąć pożyteczne wnioski.Za to w nowych
bajkach jest ona dostosowana do tych czasów i dziecko też może wyciągnąć
dobre wnioski i jak się przed nią bronić. Nawet w nowych bajkach jest happy end.Polecam Ci więc orginalną wersję z lektorem tłumaczącym głos.
Z tamtych dawnych bajek o zwierzątkach polecam:Aryskotratów,Bambiego i
101 dalmatyńczyków!Piorun też mi się podoba.Pozdrawiam,Felinka.