PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=704580}
6,1 17 124
oceny
6,1 10 1 17124
4,0 3
oceny krytyków
Piotruś. Wyprawa do Nibylandii
powrót do forum filmu Piotruś. Wyprawa do Nibylandii

Pan brzmi bardziej stylowo, a Piotruś: Wyprawa do Nibylandii kojarzy się z tanią, telewizyjną produkcja dla dzieci na dobranoc. I czemu poraz kolejny wciśnięto na siłę podtytuł?
PS Czy to kolejna aktorska produkcja Disneya? Tyle tego powstaje w krótkim czasie, że trudno nadążyć :P

szmyrgiel

nie disneya.

szmyrgiel

Tym razem Warner Bros. Ale nie martw się, Disney już w natarciu, gdyż szykują aktorską wersję "Dzwoneczka" :)

ocenił(a) film na 7
szmyrgiel

Amerykański tytuł to po prostu PAN. Sam sie zdziwiłem jak polska nazwała ten film piotrus pan. Mysle skad sie to wzieło? no ale okej. A teraz Piotruś wyprawa do nibylandii. Tandeta i prostactwo... tfuuuu

ocenił(a) film na 1
harry_potter_hp

Polskie "Pan" jest mylące i kojarzy się ze zwrotem do mężczyzny, nie z faunem. Polski tytuł nie jest rewelacyjny, ale nie mógł zostać bez zmian.

Soyer93

Myślę że o wiele lepiej brzmiałoby po prostu Piotruś Pan. Lub jak już musieli dodawać to bezsensowne "Wyprawa do Nibylandii to "Piotruś Pan. Wyprawa do Nibylandii". Samo "Piotruś" jest po prostu śmieszne.

Anakin_Skywalker

A Piotrek?

Anakin_Skywalker

Peter? Pietrek? :D

LordVader345

Piter może :DD

Anakin_Skywalker

Polski tytuł jest idiotyczny i godzi w przekaz filmu nasz bohater wyrasta na mężczyznę, dojrzewa, walczy dlatego w oryginale jest PAN a nie przesłodzony polski Piotruś...

M70

Wiesz, że "Pan" nie ma nic wspólnego z byciem mężczyzną? W oryginale jest "Pan" bo chodzi o bóstwo przyrody, patrona krainy.

ocenił(a) film na 6
szmyrgiel

To nie Disney, ale zgadzam się co do tytułu, nie mogli po prostu zostawić PAN bo mniemam, że to że tytuł jest PAN a nie Piotruś Pan może mieć znaczenie, jeżeli dokładnie wytłumaczyli w filmie dlaczego Piotruś stal się Piotrusiem Panem. No ale nie znam fabuły więc może tego nie wyjaśnią, chociaż widząc, że film pokazuje jak Piotruś dostaje się do Nibylandii liczę, że na tym oprą historię.


Zobaczymy, pewnie i tak będę czekała na premierę dvd bo w polskim kinie nie da się zobaczyć bez dobijającego wszystkie filmy aktorskie dubbingu.

kamarza

Mój syn z klasą był na tym w kinie. Zostałem zaproszony jako opiekun. Ale jak nie moglem wytrzymać na filmie...

Nazwa ssie,oczy bolą,aktorzy grają kiepsko jeśli nie źle... Nie wytrwałem do końca. Dzieci tez znudzone były. 20 minut przed końcem poszliśmy do domów

ocenił(a) film na 6
LordVader345

Też jestem lekko zawiedziona. Ale podejrzewam, że bardzo dużo zepsuł mi dubbing. Niestety u mnie nie puszczają w wersji angielskiej. Nie mniej Jest to jedna z moich ulubionych opowieści i widać, że twórcy mieli tu jakiś ciekawy zamysł, ale troszkę i mnie wyszło. Mimo wszystko daję 6 punktów. Może bez dubbingu byłoby i 7.

kamarza

Dałbym mu nawet 6 ale dubbing psuje zabawę

kamarza

Akurat dabing w tym filmie jest zaskakująco dobry. Co do tyłu jego zmian jest idiotyczna i godzi w przekaz filmu. Nierozumiem dlaczego się tu wszyscy rozpisują a nikt z piszących na tym filmie nie był. Film jest wspaniały jest moim zdaniem najlepszym filmem dla dzieci od dziesięcioleci !

szmyrgiel

Ale do rzeczy! - przecież od samego tytułu ważna jest jakość filmu - nieprawdaż?
Zatem pytam - czy film jest dobry, by pójść na niego z dziećmi 5 cio i 10 letnimi?

Mariusz_760301

Nie oglądałem, wstawiłem ten post długo przed premierą filmu, ale z tego co czytałem wnioskuję, że kiepski.

ocenił(a) film na 8
Mariusz_760301

Z dziesięciolatkiem jak najbardziej. Młodszemu nie polecam. Jest nieco mroczny, chwilami "na granicy".
Osobiście uważam, że film (oraz muzyka) jest świetny!

AniaSJ79

Dziękuję.

szmyrgiel

ta, ty bys zostawil tytul "pan" , tylko, ze po polsku znaczy to cos innego i prawdopodobnie bylaby to 1 z gorszych decyzji marketingowych bo nie jest to tytul, ktory podziala na widza jak magnes, w stanach podejrzewam, ze "pan" automatycznie kkojarzy sie z piotrusiem wiec dzieciaczki odrazu wiedza o co kaman, a w polsce jednak slyszac "pan" raczej nie myslimy odrazu o piotrusiu
podejrzewam, ze jesli pracowalbys u dystrybutora i tylko od ciebie by zalezalo jaki bedzie tytul to juz w dniu premiery moglbys sobie smialo zaczac szukac nowej pracy

El_Magiko

Słyszałeś o czymś takim jak kropka, albo duża litera? Bo po takiej pisowni nikt by nawet nie przeczytał twojego cv do końca. Idąc twoim tokiem myślenia trzeba byłoby przerobić każdy tytuł na coś kompletnie jednoznacznego i (co za tym idzie) kiczowatego. - Nie możemy przetłumaczyć Room na Pokój, bo jeszcze ktoś pomyśli, że chodzi pease, pokój na świecie, propagandę pacyfistycznych wartości. Lepiej przetłumaczyć na "Jack odkrywa świat". Dobry tytuł powinien być wyjątkowy, subtelny, a nie jakimś streszczeniem filmu. Kiczowate nazwy kojarzą się z filmami klasy B, albo marnymi produkcjami telewizyjnymi. Każde dziecko, które kiedykolwiek czytało, albo oglądało bajki zna Piotrusia Pana. "Pan" to żadna zagadka enigmy, nawet dla polskiego dzieciaka z zerówki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones