Byłem dzisiaj w kinie i rozczarowałem się. Jedynym dobrym aktorem był Johny Depp, ale
nie uciągnął całego filmu. Wątek miłosny ssie, cały film przypomina bajkę Disneya.
Ogólnie widać, że to ciągle "Piraci" (świetne pierwsze pół godziny), ale jest to ich
najgorsza część. No i jest o jakieś 30 minut za długi.
5/10
Film trzyma formę pozostałych części, nie jest ani lepszy ani gorszy. Trochę przykrótki koniec i brak walk "statek w statek", których doświadczać mogliśmy w pozostałych częściach.
SPOILER
Wątek miłosny pomiędzy misjonarzem i syrenką faktycznie za bardzo bajkowaty. Oceniam na 7/10
mnie brakowało PERŁY:)
a swoją drogą nie ma co porównywać go do poprzednich, bo to zupełnie inna bajka:)
Po części zgadzam się z Twoją opinią, ale też wydaje mi się, że jak na to, ze to aż 4 część, nie można do tego zbyt krytycznie podchodzić. Poza tym, ten film ma też się podobać młodszej widowni.
Ja świeżo wróciłam z kina, i powiem, ze film OK:) Pierwsza połowa trochę nudna, druga już fajniejsza.
Strasznie brakuje Orlando i Keiry, bez nich to nie to samo!
Za to wątek misjonarza i syrenki SUPER:D (bo przecież to JEST bajka Disneya!)
lepsze to, niż wątek miłosny Sparrowa i okropnej Penelopy, którego na szczęscie nie było zbytnio widać...
ale wątek misjonarza i sereny się tak urwał, nie wiadomo co i jak. Wszystko takie niedopowiedziane, za ogólnie potraktowane. W pozostałych częściaj można się było zanurzuć, a po 4 części czuć wyraźny niedosyt.
No urwał się, urwał:( a raczej przyjmuję, że go uratowała a nie zjadła:D
może ten wątek będzie można odnaleźć w jakis usuniętych scenach??
wątek moga rozwinąć w nast części. Ona go uratowała..na pewno z resztą jak sobie marynarze w szalupie opowiadali o syrenach to chyba poruszyli ten temat
Zgadzam się, ale ocenę dałem 7/10.
Filmowi brakowało "pierdo*nięcia" jakie miały poprzednie części. Był taki... zbyt lądowy. Za mało piracki. Fabuła była strasznie prosta. Nudny moim zdaniem wątek syreny.
Brakowało tu jakieś mocy. Ot, taki filmik dla rozluźnienia. W poprzednich częściach czuło się dreszcz w odpowiednich momentach, podniecenie, zaskoczenie. tajemnicę. Wybuchało się śmiechem na wiele sytuacji i tekstów. Był rum, Perła i bitwy morskie.
Powiecie, ile można kręcić to samo. Na co ja odpowiem: można nie kręcić.
To nie byli Piraci. To byli piraci.
Moje zupełnie osobiste zdanie, którego nikt nie zmieni.
I tu się nie zgodzę. "Pierdo*nięcie" było jak najbardziej. I właśnie cały sęk w tym, że ta część jest bardziej "lądowa", inna od pozostałych. No bo ile można kręcić w kółko to samo? I tu właśnie brak bitew morskich był chyba największym zaskoczeniem, co nie znaczy, że nie pozytywnym. Było po prostu inaczej. A wątek syreny Sereny celowo skonstruowany jest tak, że nie wiadomo jak się kończy - tu furtka otwarta do następnej części.
Była i moc, było podniecenie, wybuch śmiechu też nie raz.
Depp zagrał doskonale Sparrowa, ale jakby to powiedzieć .. równie dobrze mogłoby tam go nie być.
Efekty efektami. Dlatego 3/10. Gdybym chciał oglądać film dla samych efektów oglądałbym tragiczne Transformers 2.
3D to ściema. 3-4 sceny 3D były naprawdę 3D, m.in z mieczem wbitym w drzwi.
Scena z łapaniem syren dobra i chyba jedyna dobra w tym filmie.
Wątek zakochanych Księdza i Syrenki .. Jezusie Świebodziński .. i jeszcze taki przystojny aktor, świecące, białe ząbki. Rozrywa koszulę żeby okryć syrenkę. To było takie hollywoodzkie.
Warto jednak go zobaczyć, ale w jakiejś promocji żeby mało pieniędzy wydać. Czemu? Każdy musi się przekonać na własnej skórze co to za gniot.
chaos totalny chaos panuje w tej części żadnego porządku za dużo nowych postaci co troszkę wplynelo negatywnie na calosc efektow 3d w calym filmie rowniez zgadzam się z przedmowca mozna bylo wyliczyc na ręce dziwny film raz nudny raz porywający.
A co do 3D: nie polecam, lepiej iść na 2D. Film był bardzo ciemny, a gdy zakładało się okulary, był jeszcze ciemniejszy i w niektórych momentach nie było nic widać.
Mi film nie podobał się aż tak jak części wcześniejsze ale i tak jest świetny! Co mi się nie podobało? Brak Perły, brak bitew morskich, brak części starych bohaterów (np. Pintel i Ragetti, Cotton, Marty itd.) i przede wszystkim to, że Czarnobrody był jakimś przeje*anym czarnoksiężnikiem, którego moce w pewnych kwestiach ZNACZNE przekraczały umiejętności Davyego Jonesa, który na morzu powinien być największym je*aką! (np. wygrywanie z atakowanym okrętem bez walki, sterowanie okrętem bez załogi, zamykanie statków w butelkach... O.O', bycie szamanem wudu :///) Ale były też plusy: więcej niż poprzednio gagów i akcentów komediowych, SYRENY - były przesuper!
Na filmie przednio się bawiłem, uważam, że wydane 24zł nie było złym wydatkiem.
Zasłużone 8/10
Ludzie to nie film romantyczny tylko przygodowy... Ich główny cel to na pewno nie watek miłosny...
Chyba nie powiem na ten temat nic nowego. Wybitna gra Deppa, warto też docenić grę aktorską McNally'ego oraz Rusha;) Cała Trójka pokazuje, że jest to kolejna część piratów.
Być może fabuła nudna, ale ciekawy wstęp do kolejnych części. Wiele niewyjaśnionych spraw, które mogą udekorować przygód ciąg dalszy ;)
Tak szczerze mówiąc to jestem ciekawa tego rytuału z kozami, co też z tego wyjdzie ;D
trochę się zgodzę ale dla mnie film jest dobry, jak dla mnie za mało Jack'a właśnie, więcej jest o tym czarnobrodym i w ogóle ale czekamy na ostatnią część :D
To ma być jeszcze jedna część ???? Byłam w kinie i powiem szczerze zawiodłam się :( Jak 3 części kocham i mogłabym oglądać je dość często ;p ta część po prostu mnie wynudziła i muszę to stwierdzić z przykrością :( Dałam 6 jedynie ze względu na Deepa ten aktor w roli Jacka jak dla mnie wymiata :) :)
Nie wiem czy zauważyliście to tak wiele scen się powtarzało z pierwszego odcinka, że hey. Mógłbym ich tu wiele wymienić. Ale to był wogóle odskok o tamtych bo tu się zaczyna tak jakby na nowo. W poprzednich częściach nie było takiego jak inni powyżej piszą chaosu, a tu no szczerze mówiąc trochę było, ale to tylko zapoczątkowało nad nową fabułą którą pozniej poznamy jak będzie więcej informacji na ten temat.