film kiepski, realizacja kiepska, pomysl tragiczny, scenariusz naiwny oraz nudny! Wiadomo,
że nie mozna liczyc zaduzo po 4 czesci, jednakze WTF?! Nie spodziewalem sie, ze ta czesc
(skoro poprzednie dwie rowniez) nie byly lepsze od wybitnej "jedynki", ale przynajmniej
powinny trzymac jeden poziom! Masakrycznie duzo bledow, ale najbardziej bolaly mnie
naciagane sceny. Pierwsze 10-15 min zywcem sciagniete z pierwszej czesci, brakowalo
tylko orlanda! Akorzy tez sie nie popisali. Glowna postac z negatywnej, chociaz w 2 i 3
rowniez przejawial pozytywne wibracje ale nie tak jak w 4, zamienil sie calkowicie w
pozytywna postac, widoczna od pierwszej sceny.
btw. plakat klamie, bo nie bylo w tej cz. ani jednej bitwy morskiej, no chyba ze jakas
przespalem, albo w wersji rezyserskiej dopiero sie pojawia.
szkoda!