Drugi akt filmu - ten na morzu - wydaj się pocięty i niedokończony. Pierwszy jest trochę kiczowaty, a trzeci źle zakończony.

A mnie dziwi jedno. W swoim poście nie napisałeś ani jednego spoilera więc dlaczego filmweb uznał Twoją wypowiedź za post mogący przedstawiać spoilery z filmu ?

Cóż, Bóg jeden wie.... :)

To nie filmweb uznaje czy są spojlery, tylko w okienku nowego tematu masz możliwość zaznaczenia, że będziesz pisał o spojlerach.

Za to ostatnie 5 minut filmu niesamowite i na poziomie trylogii. Ten film to niestety kołysanie się między scenami niezłymi a beznadziejnymi, niekiedy nawet świetnymi...

To bardziej prolog do czegoś ciekawszego niżeli pełnoprawna część Piratów.

Jak dla mnie pierwsza połowa strasznie nudna i przegadana.Później się rozkręciło i fajnie sie wkręciłem poprzez mroczny klimat którego brakowało w pierwszej i drugiej części.
Fabula była chyba najgorsza w czwórce.Penelope Cruz również nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia.Jack już nie śmieszył tak jak w poprzednich częściach.....,było mało efektów specjalnych.Plusem był motyw syreny......
Ogólnie mam mieszane uczucia....ale to i tak bardzo dobry film i daję 8/10.