Do wszystkich Znawców filmowych, jak również normalnych użytkowników filmwebu.
PROSZE, wstrzymajcie się z oceną przynajmniej jeden dzień, bo patrząc jak szybko spada ocena tego filmu, to będzie on ocenowo gorszy od 'Na krańcu świata', a chyba sporo osób się z tym zgodzi.
Powiem twardo, ale nie chce tez nikogo urazić:
Jeżeli ktoś zatrzymał wzrok na płaskiej klatce piersiowej Keiry (mówie to mimo, że ją lubię), to nie spodobają mu się wydatniejsze kształty Penelopy.

SPOILERY
Czego innego niż tego co nam pokazano w filmie spodziewaliście się odnośnie fontanny młodości? Że potem wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie in saecula saeculorum, to nie wiem ...
Nie było oszałamiających efektów. nagle wielu to przeszkadza, a jakie było zawodzenie, kiedy 2 i 3 opierała się na efektach, wspartych średnią fabułą (szczególnie 3). A mnie nawet ta Perła w butelce jakoś nie przekonała i przypomina mi dalej obracanie statku do góry nogami ...
Fabuła. Zwróćcie ludzie uwagę na fabułę. Owszem, goni ona do przodu, bo stwierdzić mogę iż ten film śmiało można by rozbić na dwa odrębne, jest miejscami trochę chaotyczna i skrócona, ale jednocześnie poziomowo przewyższa i 2 i 3, a miejscami nawet pierwszą część. Wejście Czarnobrodego jest iście epickie. Wątek Syren, choć może trochę naciągany, fabularnie jest niezły. Podobnie Barbossy - przecież to stary, dobry, przebiegły Hector jakiego znamy z pierwszej części.

Dzięki i zanim zagłosujecie, pomyślcie dwa razy.