Pierwsze trzy części zrobione są reką Gore Verbinski a ta ostatnia twórcy m.in. Chicago Roba Marshalla i tutaj upatrywałabym przyczynę słabości tej części. To już trochę inny klimat, dużo dialogów, mniej akcji i efektów a także brakuje czarnego humoru. Film w pewnym momencie po prostuje staje się nużący a syreny nie ratują całości ale jak zwykle Depp gra znakomicie i plus należy się za rolę dla Penelope Cruz. Oceniam 6/10