Z Piratów z Karaibów widziałem tylko pierwszą część, oglądało się dobrze, Depp zagrał świetnie, ale nie rozumiem tego całego boomu. Chcę tylko pogratulować Verbinkskiemu za to, że zrezygnował z reżyserii 4 części, a skupił się na ekranizacji jednej z najlepszych gier w historii, jaką jest Bioshock. Jeszcze raz brawa!
Szkoda tylko że Depp ma grać w 4 części, co to będzie seria niczym Planeta małp gdzie jest ze 100 różnych części? nie podoba mi się to:/