Witam. Przed chwilą zobaczyłem oficjalną okładkę soundtracka, który będzie dostęony od 17 maja. Jestem rozczarowany.
Okładki poprzednich części miały zawsze postacie, a tutaj jest tylko logo serii (i to odnowione na potrzeby czwartej części, co według mnie też nie pasuje). Opróccz tego, "Pirates of the Caribbean" i podtytuł były zawsze napisane na takim jakby starmym papierze, a tego tutaj nie ma... No i oczywiście fakt, że Zimmerowi pomagali jacyś dwaj kolesie też mi trochę przeszkadza. Oj, nie postarali się...
http://www.amazon.com/Soundtrack-Pirates-Caribbean-Stranger-Tides/dp/B004V6MWE6/ ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1302206889&sr=1-1
Też się z tym zgadzam ale w końcu jest to tylko okładka muzyki filmowej z tego filmu więc poco dodawać na okładkę tyle szczegółów? Ważne, że ta okładka i inne zachęcają do obejrzenia filmu:)
Ten plakat będzie na płycie DVD:
http://www.filmweb.pl/news/FOTO+A+nam+wciąż+mało%2C+czyli+kolejny+plakat+%22Pira tów+z+Karaibów%22-72334#picture-1
A to jest okładka soundtracka, która pojawi się w niemczech:
http://www.amazon.de/Pirates-Caribbean-4-Stranger-Tides/dp/B004R2HGOA/ref=sr_1_1 5?ie=UTF8&qid=1302946456&sr=8-15[/url]
Mi osobiście się okładka podoba, bardzo dobrze że jest tylko logo. Chociaż i tak najlepsza była okładka soundtracku z trzeciej części...
co tam okladka liczy się zawartość ... każdy fan powinien to wiedzieć :))) ja mam 3 płytwoe wydanie soundtracka- zajebiste!
O NIE!!! Oprócz muzyki Zimmera i Rodriga y Gabrieli na płycie pojawią się cztery elektroniczne remiksy!!! To jujż nastrój jest zrójnowany...
http://filmmusicreporter.com/2011/04/19/exclusive-pirates-of-the-caribbean-on-st ranger-tides-soundtrack-details/
Poza tym, soundtrack ma 11 utworów (nie licząc remiksów), a i też nie podoba mi się to, że jeden z nich nazywa się End Credits. Zawsze muza z napisów nazywała się jakoś inaczej - He's A Pirate, Drink Up Me Hearties. Barziej oryginalne niż jakieś End Credits. Też się zastanawiam, czy to będzie muza z całych napisów czy z fragmentów jak to było z trzema poprzednimi soundtrackami/
Przyjaciele, fani "Piratów"... jest jeszcze gorzej, niż myślałem...
http://www.amazon.com/gp/product/B004V6MWE6/ref=ox_sc_act_title_1?ie=UTF8&m=ATVP DKIKX0DER
Utworów będzie 18 (zamiast 15). Problem w tym, że nie zwiększyła się liczba utworów z filmu - tylko pier***onych remixów.
Następna zła wiadomość: http://www.hans-zimmer.com/index.php?rub=disco&id=1016&id_news=&page=3
Jak to sobie policzyłem, to muzyka instrumentalna trwa około 40, może 45 minut. Remiksy - około 30 minut. I ten utwór "End Credits" wcale nie będzie z całych napisów końcowych, tylko z pierwszych dwóch minut. Ja tu liczyłem na 8-minutowy utwór... powinni byli też wymyśleć jakąś bardziej oryginalną nazwę (patrz: mój komentarz wyżej).
Na Zimmera lub kogokolwiek kto tak postanowił trzeba nasłać klątwę Czarnej Perły. Koniec...
Żeby trochę rozjaśnić dzień, dodam, że remixy może nie będą aż takie złe... nadzieję miejmy do 17 maja, kiedy to wyjdzie ten soundtrack.
Jednym słowem jestem zawiedziony tymi posranymi remixami. Jak słuchałem tych remixów od 12 punktu ścieżki to myślałem, że jajo zniose... Wszystko przez tego y Gabriela. Zimmer poradził by sobie sam!!!
Myślałem, że będzie fajnie - jestem zawiedziony. Zobaczymy jak będzie z poprzednimi ścieżkami. Muszę przyznać, że inne ścieżki z muzyką okazały się świetne. I jestem przekonany, że jest to robota tylko i wyłącznie Hansa Zimmera bo Rodrigo y Gabriel tylko by na tych swoich gitarkach grał... Myślę, że Zimmer to wszystko jakoś podniesie na nogi i będzie lepiej niż się spodziewamy.
Obejmując to wszystko w jedno słowo: (Zimmer nie poptrzebuje pomocnika - on sam jest pomocnikiem w samym sobie!)
Cieszmy się, że tych remixów nie będzie w filmie ani na napisach końcowych. Tak myślę, że nie będzie.................
"I jestem przekonany, że jest to robota tylko i wyłącznie Hansa Zimmera bo Rodrigo y Gabriel tylko by na tych swoich gitarkach grał."
"Zimmer nie poptrzebuje pomocnika - on sam jest pomocnikiem w samym sobie!"
Niestety dawidzie Twoje przekonania są błędne. Obecnie za każdym scorem, który Zimmer podpisuje swoim nazwiskiem, stoi cały sztab pomocników, tak zwanych ghostwritterów, który często odwalają za niego dużą część roboty. Przykładem jest chociażby właśnie najnowsza część Piratów, gdzie za muzykę oprócz Zimmera odpowiada kilku jego stałych współpracowników (nie pamiętam ilu dokładnie ich jest, ale na zagranicznych stronach wspominano o 12). Ponadto orkiestratorzy, dyrygenci, i wielu innych ludzi. Hans nie posiada wykształcenia muzycznego i wielu rzeczy po prostu nie potrafi.
Dlatego też po przeanalizowanu wielu jego dzieł, zwłaszcza tych z ostatnich lat, okazuje że Hans jest bardziej sprawnym menadżerem i liderem zespołu, a nie kompozytorem filmowym w takim znaczeniu, w jakim są chociażby Ennio Morricone, John Williams, czy - jakim był za życia - Świętej Pamięci Jerry Goldsmith.
Ponadto jeszcze kilka rzeczy które napisałeś jest bzdurami nie z tej ziemi.
"Rodrigo y Gabriel tylko by na tych swoich gitarkach grał."
Rodrigo y Gabriel to nazwa duetu muzycznego, konkretnie gitarowego, do którego należy dwójka młodych ludzie, kobieta i mężczyzna, czyli właśnie Gabriela i Rodrigo.
"jestem zawiedziony tymi posranymi remixami. Jak słuchałem tych remixów od 12 punktu ścieżki to myślałem, że jajo zniose... Wszystko przez tego y Gabriela"
A to już jest tak idiotyczne że nawet nie wymaga komentarza ;)
Na przyszłość sugeruję nie wypowiadać się o rzeczach o których nie ma się zielonego pojęcia.
Tu nie chodzi o to czy mam prawo mieć własne zdanie, czy nie.
To po prostu są FAKTY ;)
Słuchaj. To, że Hans Zimmer jest na ostatnim miejscu z robieniu muzyki do filmu nie jest FAKTEM tylko zwykłym KITEM ;) Zimmer jest osławionym muzykiem i przede wszystkim kompozytorem muzyki filmowej. To prawda, że Zimmer ma swoich pomocników do tworzenia muzyki jak i wszyscy ale on SAM jest dyrektorem i za każdą ścieżkę dźwiękową odpowiada tylko ON. O tym, że przedstawiony powyżej soundtrack na końcu pokazuje remixy i muzykę gitarową i dyskotekową mówię właśnie o Rodrigo y Gabriel. Oni pomagają Zimmerowi w tworzeniu myzuki filmowej do czwartej części "Piratów z Karaibów: Na nieznanych wodach". W tej częsci w muzyce pomaga mu właśnie ten zespół i TYLKO on . Dlatego Zimmer odpowiada za tą muzykę aby była świeża i dobrze dobrana do akcji. Hans Ma same oscary na swoim koncie za muzykę i jest jednym z najbardziej znanych kompozytorów muzyki filmowej. TO SĄ WŁAŚNIE FAKTY.
On jest głową muzyki filmowej do tego filmu jak i do innych dobrze znanych hitów.
To mało wiesz. Nie jest żadną tajemnicą że Zimmer ma przydupasów odwalających za niego lwią część roboty.
Nawet pamiętam swego czasu cyrki z soundtrackiem z "The Dark Knight". Film początkowo nie mógł brać udziału w batalii o nominację do Oscara w kategorii "Najlepsza muzyka". Co było powodem? Zbyt duża ilość kompozytorów-pomocników. W końcu film dostał zezwolenie na udział w konkursie, ale nominacji i tak nie wywalczył ;)
Wygrał 12 nagród i został nominowany do jeszcze 52 nominacji. Jakbyście byli na jego miejscu to nawet nie pomyślelibyście, że ktoś mówi o was tak jak wy piszecie.
Ehh... obiecywałem sobie, że nie będę komentował ignoranctwa, ale chyba zrobię dla Ciebie wyjątek.
Wszystko to, co nazywasz FAKTAMI, opierasz na tym, w co sam chcesz wierzyć. Nie na podstawie rzetelnych informacji i faktycznego stanu rzeczy, lecz na podstawie tego co mówi Ci twoje fanboystwo. Bo mamy tu do czynienia właśnie z fanboystwem - ignorowaniem faktów na rzecz własnych wyobrażeń.
Ale po kolei:
"Zimmer jest osławionym muzykiem i przede wszystkim kompozytorem muzyki filmowej"
Kompozytorem jest, wszystko ok, ale skoro rozdzieliłeś pojęcia "muzyk" i "kompozytor", to należy tu wyjaśnić jedną rzecz - HZ nie jest osławionym muzykiem. Podstawowe umiejętności gry na pianinie i baaardzo podstaowe gry na gitarze nie czynią z nego oslawionego muzyka. Nie wystarczy zrobić sobie zdjęcia przy fortepianie, żeby zacząć za niego uchodzić. Większość swojej pracy Hans wykonuje przy komputerze i przy konsolach w studiu muzycznym - nie ma najmniejszego pojęcia o zarządzaniu orkiestrą, dyrygent też z niego żaden, dlatego potrzebuje orkiestratorów i dyrygenta, bo bez nich by sobie nie poradził.
"za każdą ścieżkę dźwiękową odpowiada tylko ON"
Proponuję zajrzeć do jego listy płac, a także do wykazu wszystkich osób pracujących nad ścieżkami muzycznymi, które HZ podpisuje swoim nazwiskiem. To nic trudnego, zakładam, że sobie z tym poradzisz. Weźmy na przykład... Piratów 3. Oprócz Hansa muzykę pisali również Lorne Balfe, Tom Gire, Nick Glennie-Smith, Henry Jackman, Atli Orvarsson, John Sponsler i Geoff Zanelli. Inne źródła piszą że w kompozycji tej maczali palce również Jablonsky i Djawadi.
A słynna akcja z "TWIERDZĄ"? Wielu fanów Hansa uważa tą ścieżkę za jedno z najlepszych jego dokonań, a tymczasem jest głównie dzieło... Nicka Glennie-Smitha, z dużym wkładem Harrego Gregsona-Williamsa. Wkład Hansa? Napisanie dwóch melodii, do których w dalszym etapie pracy ręki nie przyłozył, do czego zresztą kilka lat później sam się przyznał.
"O tym, że przedstawiony powyżej soundtrack na końcu pokazuje remixy i muzykę gitarową i dyskotekową mówię właśnie o Rodrigo y Gabriel."
To jednak mimo wszystko przemilczę... :/
"Ma same oscary na swoim koncie za muzykę i jest jednym z najbardziej znanych kompozytorów muzyki filmowej. TO SĄ WŁAŚNIE FAKTY."
1 oskar, 8 nominacji.
I ty chcesz, żeby traktowano Cię w dyskusji poważnie?
Mógłbym tak wymieniać dalej, ale chyba nie ma sensu. Zamiast tego powtórzę to, co pisałęm już wcześnej:
zanim zaczniesz podejmować dyskusję na takie tematy i pisać o faktach, napierw zorientuj się czy przypadkiem nie piszesz bzdur, i sprawdź jakie NAPRAWDĘ są fakty. W dzisiejszych czasach, w dobie internetu naprawdę nie jest to trudne.
Spróbuj, google nie bolą.
http://www.youtube.com/watch?v=0Ue5CIlJmtY
Nie ma remixów, tylko instrumentalne tematy. Każdy trwa około 40 sekund. Moje narzekania:
Wkurzająca gitara jest, nie pasuje do klimatu (a jak pasuje to rzadko)
Są powiązania tematów do innych utworów z poprzednich soundtracków
Na End Credits jest mniejwięcej ten sam temat co w "Skrzyni Umarlaka" (oczywiście z dokładką gitary), a każda część miała coś innego po gamie (lub dwóch, zależy od części) w górę
I to bez remixów...
To zależy też od tego jak to dodadzą do sceny. Przyznam, że mnie też wkurzają te gitary no ale cóż...Może to być wykorzystane bardzo dobrze do jakieś sceny i może pasować :)
Na End Credits jest nowa wersja He's a Pirate, które było na końcu jedynki (stworzone przez Klausa Badelta), w trójce też na końcu była inna wersja tego utworu - "Drink Up Me Hearties". W dwójce też na końcu było "He's a Pirate", ale na płycie ostatnim utworem był 10-minutowy kawałek ze sceny poprzedzającej napisy i jeszcze badziewny remix "He's a Pirate".
Biorąc pod uwagę, że w przypadku 3 poprzednich części przy każdym filmie pomagało dziesiątki ludzi, kolejne dwa nabytki do licznego "pirackiego bandu" chyba nie są niczym strasznym (owszem jeden koleś ale i kolesiówa!:).
Z resztą Zimmerowi przy każdym projekcie pomaga kilka do kilkunastu osób. Tak już sobie facet organizuje prace i tyle. Woli zaangażować się w ogólną koncepcję i pomysł na daną ścieżkę a za szczegóły odpowiedzialne są "oddziały przyboczne", pracujące zgodnie z planem ZImmera.
Bardzo wielu fanów muzyki filmowej uważa takie podejście za niedopuszczalne i karygodne bo najwyrażniej kompozytor filmowy powinien odznaczać się egoistycznym snobizmem i zazdrośnie strzec swej pracy przed resztą świata by wreszcie przedstawić wielkolorowy, złożony i niezwykle oryginalny (i oczywiście osobisty) efekt swej wielomiesięcznej pracy grupie muzycznych estetów, którzy entuzjastycznie zachwycą się zróżnicowaną fakturą, zaskakujacą instumentacją, harmoniką i kolorytem orkiestrowym.
Zimmer nie musi być "kompozytorem filmowym w znaczeniu w jakim są Ennio Morricone, John Williams itd..." bo jest... Zimmerem. Może być sprawnym organizatorem i dyrektorem zespołu, pomysłodawcą koncepcji, producentem i menadżerem bo ludzie chcą z nim pracować a on uwielbia to co robi i zarabia na tym świetne pieniądze.
Czy zaś piszącym podobne jak ten komentarze na podobnych forach to się podoba czy nie to już inna kwestia i inna dyskusja...:)