zauważyłem wieelki błąd twórców: gdy Barbossa oznajmił Jackowi, że Perła zatonęła (chociaż kłamał), dlaczego przebiegły kapitan Sparrow nie próbował znaleźć kapitana Holendra, by wyciągnął mu łajbę z dna? Raz już przecież przebłagał Davy'ego Jonesa, teraz nie miałby większych problemów z Turnerem.
Nawet go nie pytali. Wątek Will'a i Elizabeth jest zakończony i jakoś wątpię, abyśmy ich jeszcze zobaczyli.
Racja, nie myślałem nad tym, ale teraz też mnie to dziwi. W końcu Will to jego kumpel, więc gdyby zagrał to na pewno bez problemu odzyskałby perłę, a nawet jeśli Will chciałby coś w zamian, to i tak Jack by go jakoś wykiwał..... Ale nie zagrał.
Po pierwsze zgadzam się z arvirex_85. NIe wprowadzono tego wątku bo Bloom i Knightley już zakończyli swój udział w tym filmie. A po drugie, Jack przybył do Londynu, gdyż słyszał że ktoś pod jego nazwiskiem zbiera załogę aby odnaleźć źródła młodości i tylko przez przypadek, że woźnica dostał też w łapę od Angielskiej straży Krola Jerzego spotkał się z Barbossą, który mu powiedział co się stało z Perłą. Gdy im zwiał to dalej kontynuował poszukiwania uzurpatora i trafił w londyńskiej spelunie na przebraną Angellice. Ciąg dalszy już zna każdy kto film oglądał.