PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=491118}

Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides
2011
7,4 308 tys. ocen
7,4 10 1 307770
5,1 47 krytyków
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Nie wiem skąd tyle tych negatywnych opinii. Depp jak zwykle rewelacyjnie grał, reszta aktorów dobrana całkiem dobrze. Scenerie niezwykle urzekające, choć momentami pokazywane zbyt krótko. Fabuła jest bardzo mocnym punktem filmu i bawi zaskakuje. Mimo że to już 4 część produkcji ani na chwile nie wieje nudą. Ci co narzekają na fabułę może niech jeszcze raz film obejrzą zastanawiając się o co im właściwie chodzi. Nie jestem zwolennikiem 3D (jak na razie) ale generalnie fajnie Piratów" oglądało się w tej technice. Osobiście uważam, że zbyt mało było smaczków typu szabla przed nosem widza, czy masz okrętu ale wiele scen naprawdę zyskało na niesamowitej głębi. Podsumowując polecam film, bo warto zanurzyć się w tej ciekawej opowieści

ocenił(a) film na 6
Tulio20

No błagam... IV część odstaje od trylogii jak nie wiem co.
Ani przez chwilę nie wieje nudą? Oj wieje, wieje... Nowe postaci nie są rozbudowane, fabuła zupełnie nie zaskakuje! Co Cię zaskoczyło...? Bo mnie nic a nic szczerze powiedziawszy. Brak intryg. Mało zabawny.

Jako oddzielny film - może być, aczkolwiek nie poraża. Natomiast jako kolejna cześć zajebiaszczej sagi, to.. sorki, ale nie. I z ciężkim sercem to mówię, bo strasznie lubię Piratów, czekałam na ten film z niecierpliwością, a poprzednie części oglądałam już nie wiem po ile razy. i tamte mnie nie nudzą. Nigdy. Ta za drugim razem już tak - nie mówiąc już o tym męczącym i niepotrzebnym 3D... I widać, że Disney ciął koszty - a że ciął, to FAKT

ocenił(a) film na 9
Blusiak

Nie mogę się jednak z Tobą zgodzić. Co Ci tak w tej części odstaje od poprzednich? Według Ciebie poprzednie są aż tak dobre, że 4 część nie może się z nimi równać? Może nie oglądaliśmy tych samych filmów. Albo co gorsze .. skoro trylogie oglądałaś jak twierdzisz już tyle razy i nadal Cię nie nudzą to może właśnie zbyt dużą ilość razy, że nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na nową odsłonę Piratów i wciąż tkwisz zapatrzona w poprzednie części. Spójrz, świat idzie do przodu, filmy opowiadają już nowe historie a nie ciągle bedizemy siedzieć w trzech pierwszych częściach. Jeśli Disney zrobiłby niemal identyczną kopię Twojej ukochanej sagi to zarzuciłabyś że nei ma nic nowego. Nadal twierdze że film potrafi zaskakiwać, bawić, rozśmieszać POLECAM zarówno jako kontynuacja sagi (szkoda że tylko Gibbs po za Sparrowem został) jak i osobny, niezależny obraz.

ocenił(a) film na 6
Tulio20

Potrafię obiektywnie spojrzeć właśnie. Nie tkwię zapatrzona w trylogię. Po prostu spodziewałam się czegoś lepszego. Z trylogii każdy film był w sumie inny, każdy miał coś w sobie.
Inaczej...
Powiedz mi co Cię zaskoczyło w tym filmie? Wiem, że świat idzie do przodu i opowiadamy nowe historie, ale ta najzwyczajniej w świecie była miałka...

spoiler
Jaki sens miało np. to, że na pokładzie Teacha były zombiaki? Jaki sens miało to, że w wolnych chwilach wskrzeszał zmarłych? W zasadzie żadnego, równie dobrze mógłby w wolnych chwilach szydełkować. Ojciec Jacka zapowiedział mu, że źródło postawi mu wyzwanie czy tam sprawdzi go. Ja tam nie widziałam, żeby Jack się chociaż przez chwilę wahał co zrobić z wodą ze źródła... Nie było żadnych nagłych zwrotów akcji. Początek filmu był spoko, później jak zeszli na morze, to już wiało nudą, aż do sceny z syrenami, która była rewelacyjna, a później znów nuda.... idą, idą, idą... gadają, gadają...

Oczywiście - film sam w sobie może być, oprócz tego piekielnego, męczącego 3d. Jednak wypada najsłabiej na tle poprzedniej trójki. Według mnie niedopracowany, postaci nie rozwinięte (co już pisałam), brakuje mi też dużej części osobowości Jacka tam - jego wypowiedzi są raczej mało poplątane, w zasadzie nie za wiele kombinuje... Część po prostu nie dopracowana, zostawia niedosyt i nie zachwyca zbytnio. Poza tym to normalne, że po 3 częściach człowiek oczekuje czegoś jeszcze lepszego, jeszcze bardziej zaskakującego, jeszcze szybszego w akcji, jeszcze zabawniejszego i takiego, że jak wyjdzie z kina, to jedyne co ma w głowie, to jedno wielkie WOW z zachwytu.

Jak pierwszy raz oglądałam drugą i trzecią część to takie emocje mną targały... przeżywałam, zostałam wciągnięta całkowicie. Teraz? Najczęściej towarzyszyło mi "domyśliłam się..." Można obejrzeć, obciachu nie ma, ale poza "po prostu filmem przygodowym", który lepiej rozpatrywać jako NIE kontynuację, to w zasadzie nic nadzwyczajnego.

Popieram stanowisko Deppa - nie można spieszyć się z 5 częścią, lepiej ją dopracować w każdym szczególe.

ocenił(a) film na 9
Blusiak

Ja mam nadzieję, że już nie będzie kolejnych części. W myśl zasady co za dużo to nie zdrowo. podobają mi się 4 części i niech już tak zostanie. Powstanie jeszcze piątej mogło by się na razie na coś co wg mnie cierpi Harry Potter ale mniejsza o to. Co do zaskakiwania przez film. Oglądałem go dopiero raz w kinie. Wrażenie miałem takie że fabuła nie rozwija się cały czas tak jakbym zakładał, stąd stwierdzenie że potrafi zaskakiwać. Bawić to również - scen zabawnych nie było co prawda dużo ale z drugiej strony to nie Jaś Fasola. Generalnie przez cały seans nie nudziłem się, to co widziałem i słyszałem odbierałem pozytywnie. Z niecierpliwością czekam aż film będzie do obejrzenia w domowym zaciszu, bo aż chciałoby się wrócić do tej historii na nowo. Podsumowując film nie jest jakąś rewelacyjna perełką, super mega produkcją (brakuje trochę pojedynków okrętów znanych z poprzedniej części) ale tak jak napisałem bardzo dobry - dla mnie jako zwolennika Piratów z Karaibów. Dla przeciwników przygód o piratach ocena zapewne będzie niższa.

ocenił(a) film na 6
Tulio20

Ja też jestem zwolenniczką, aczkolwiek dla mnie film nie jest bardzo dobry

ocenił(a) film na 6
Blusiak

A dla mnie znów to trójka była totalnym nieporozumieniem więc raczej się nie zawiodę na czwórce

ocenił(a) film na 9
wisniorzech

Ja polecam Tobie ten film jako BARDZO DOBRY ... aczkolwiek ;)

ocenił(a) film na 6
Tulio20

...aczkolwiek ;)

ocenił(a) film na 8
Blusiak

Czwórka, jak ją nazywacie to pierwsza część nowej trylogii, więc nie ma sensu porównywanie do trzech poprzednich.

Numenesse

Nie tyle początek nowej trylogii, co kontynuacja wątku Piratów z Karaibów, a nie kontynuacja trylogii...
Więc niech się ludzie zastanowią, co ich w tym filmie interesowało: idea odnowienia wątku pirackiego, czy może romanse Willa i Elki...
Odnośnie narzekań, że spora część filmu dzieje się na lądzie, a nie na morzu.
Owszem jest to pewien minus, ale patrząc prawdzie w oczy, to piraci na morzu to właściwie tylko rabowali statki, które akurat płynęły z transportem złota, diamentów etc. a w XVI/XVII/XVIII wieku podróż morska trwała co najmniej rok. Resztę czasu spędzano na lądzie planując rabunki, używając życia i trwoniąc zdobyte pieniądze.

ocenił(a) film na 6
elensil20

dzięki za lekcje historii, też lubię... z tym że do kina idę na film przygodowy a nie na film dokumentalny

ocenił(a) film na 9
Numenesse

... czyli będzie jeszcze więcej tych części? Hm ... Brzmi obiecująco a zarazem niepokojąco.

Tulio20

Witam,

to mój pierwszy komentarz na tej stronie, jednakże sam Filmweb odwiedzam bardzo często.
No ale przejdźmy do meritum.
Po obejrzeniu (każda część z 3 razy) trylogii Piratów, na czwartą byłem napalony jak diabli. Z początku bałem się, że nie będzie takich postaci jak Will, Elizabeth czy ta dwójka durniów (z całym szacunkiem dla nich i ich gry aktorskiej).

Czwarta część zabrała mnie na całkowicie inne wody. I powiem wam szczerze, że cholernie trudno jest jednoznacznie ustosunkować się do filmy w kategoriach: dobry - kiepski. Film zawierał mnóstwo spłyconych wątków. Tak jak wspomniała Blusiak - zombie- no ok widziałem dwójkę. Jednakże zombie to przypominało tylko lekką charakteryzacją (oczy + pomalowane ciało). Oglądając, w pewnym momencie zapomniałem, że to zombie. Przydałoby się zekranizowanie tego jak Czarnobrody ich przemieniał. Może bardziej by to nam utwkiło w pamięci.

Nie podobało mi się skrótowe wprowadzenie Penelope do wątku. Spotkali się, podczas jednej rozmowy nakreśliła co ona w ogóle w tym filmie robi. Tutaj przydałby się ten genialny galimatias znany z poprzednich części.

Scena z syrenami: jednym słowem: mistrzostwo.
Podobał mi się także wątek księdza i syreny. Może źle to rozumiem, ale fajnie ukazano, jak ksiądz w pewnym momencie ,,polubił" ją trochę bardziej niż powinien jako ksiądz.

Cała ta inkwizycja hiszpańska też nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Podczas sceny końcowej (przy fontannie) dziesiątki hiszpanów znalazło się ni z tąd ni z owąd. Tak jakby się teleportowali.

Brakowało mi humoru Deppa. Dla mnie wspaniałym przykładem co było grane z dublami a co mimo dubli przeszło do produkcji to moment jak Depp wybiega z lasu i przy plaży upada zahaczając o liście jakiejś rośliny. Wstaje i zaczyna ją okładać maczetą (czy szpadą). Improwizował i dla mnie to mistrzostwo. Mało było takich scen.

Ok najważniejsze: film zawiódł mnie, gdyż ukazano coś nowego, do czego nie byłem przyzwyczajony (bez Willa, Elizabeth, mało morza, mało galimatiasów). Ale nie mogę powiedzieć, że film to dno. Jest to po prsotu dobra kontynuacja pewnego wątku.

Mam nadzieję, że nikt nie odbierze mojej opinii negatywnie:) To po prsotu moje zdanie.

pozdrawiam serdecznie.

grisza1010

Uwaga Spoiler
Ja myślę że po 3 częściach oglądania Piratów z Karaibów wszyscy już wiedzą jak zachowa się Jack w danej sytuacji - np zamiana kielichów to było przewidywalne, że uratuje Angelikę. Chociaż myślę że nikt się do końca nie spodziewał co zrobią Hiszpanie jak odkryją źródło :) :)
Wiele osób irytował wątek "miłosny" księdza i Syrena - mi się osobiście on bardzo podobał ale dla wielu był po prostu niepotrzebny i pewnie on tak naprawdę obniżył ocenę
Uważam że filmowi wyszło na dobre brak przyprawiającej o mdłości ckliwej parki Willa i Elizabeth - zastąpiła ją surowa Angelica.
Czwartą część uważam należy oglądać nie jako kontynuacje 3 tylko jako całkiem nową trylogię
I w oderwaniu od całości świetnie sobie radzi jako doskonały film przygodowy na rodzinny wypad w weekend do kina
9/10

ocenił(a) film na 3
Blusiak

Zgadzam się z wszystkim pod słowem 'spojler". Ogólnie film nie zachwyca. Co jeszcze jest w stanie wymyślić Depp (czy ktoś dla niego). Śmieszny chód, ucieczki wszelkiego typu - to wszystko już było. Ja osobiście oczekiwałam świeżego powiewu. Syreny - rewelacyjne, ale późniejszy wątek ckliwy do bólu.
Przy okazji - denerwuje mnie, że wszyscy ciągle zachwycają się grą Deppa. Owszem, jest świetnym aktorem, jego kreacja w "Piratach..." to marka sama w sobie, ale Rush w tej części był równie dobry, jeśli nie lepszy. No ale ponoć nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena.:)

ocenił(a) film na 7
Tulio20

hmm ogólnie tez mi się podobał, aczkolwiek przewidywalny do granic, 3d - żenada ( prócz polskich napisów, które jako jedyne są w 3d;);)). Plus Penelopka :D i kilka ładnych syrenek. Podsumowując film na niedzielne popołudnie przy ciastku i herbacie moja ocena 7.

ocenił(a) film na 10
Tulio20

ja po prostu uważam , ze wy za duzo oczekujecie xd. ( sorki, jesli kogoś uraziłam ) . bo reżyserzy ukazali świetną trylogię i teraz ludzie nie są zachwyceni świetnymi filmami ( bo to juz widzieli ) i czekają na filmy rewelacyjne ( ale tak to juz jest xd) dlatego , choć z bólem serca to stwierdzam, bo kocham pzk , to powinni zaprzestać dalszego kręcenia pzk ... ; ((

ocenił(a) film na 6
Moniq97

3D do dupy ale ogólnie film fajny