ta część istotnie nie jest tak przesadzona jak poprzednia. Nadal jednak brakuje jej klasy, którą zbudowała część pierwsza. Nadal za dużo jest w niej trywialności i komediowości -głównie za sprawą Sparrowa. Jest on co prawda nieodzownym elementem tej serii, nie mniej w Klątwie Czarnej Perły balans między filmem przygodowym a komedią był wyśmienity. Tutaj natomiast film jest za bardzo niepoważny. Po części też dlatego, że ogólnie historia jest taka sobie. Ot, kolejna bajka z mocnym elementem fantastycznym. Tego sie spodziewałem, toteż nie jestem rozczarowany ale w sumie trochę szkoda, że nie postarali się bardziej. Niespodziewane "zwroty" akcji, dosyć naciągane, zamiast budować napięcie, rozpraszają je, ponieważ widz nie jest w stanie przewidzieć właściwie jak może potoczyć sie akcja. Ale nie boi się bo wie że i tak wszystko jakoś tam skończy się dobrze. Dlatego szczerze mówiac gdzieś w połowie filmu trochę się nudziłem.
To po prostu w miarę dobry film przygodowy - fantasy dla młodzieży.