Wygląda na to, że Dariusz Wolski jest dla "Piratów.." postacią równie ważną jak Johny Depp. Rob Marshall zwykł współpracować z Dionem Beebe (również świetny operator). Ciekawe czy to Bruckheimer postawił taki warunek, czy Marshall sam uznał że Piraci nie obejdą się bez Darka.
W każdym razie cieszę się z tego wyboru, mam nadzieję że Akademia wreszcie doceni jego pracę.
Sądzę że Marshall miał wolną rękę co do wybrania.Dariusz radził sobie od początku współpracy więc nie ma co zmieniać bez powodu.Wiadomo że Bruckheimer mógł mu postawić taki warunek,ale sądzę że nad tą decyzją oby dwaj przez krótko nad nią myśleli.Bruckheimer i Marshall raczej podejmują decyzje nadal i Bruckheimer nie wziął by Roba gdyby nie miał pomysłu na 4 Piratów godnego Verbinskiego.Bruckheimer tam rządzi więc jakby Marshall chciał zepsuć wszystko to on by na to nie pozwolił.