U mnie nikt nie został w kinie do samego końca, aby oglądnąć końcową scen(k)ę. Nie było w sumie na seansie zbyt dużo osób ok . (60-80), ale i tak tylko ja zostałem. Czułem się troche jak debil tak sam siedząc, kiedy obsługa już sprzątała salę, ale nie żałuję... A jak u Was było, czekaliście do końca??
No właśnie mnie nie udało sie zostać do końca, ale ciekawi mnie ta ostatnia scena. Zechcesz zdradzić o czym była?
O popatrz zapomniałem, że mają tendencję do tych scen końcowych ... nie powiem, ciekawie się zapowiada :D