Podobal mi sie film . Ale jeszcze wiekszy plus zyskali u mnie Serena i Philip . Byli tacy
slodcy i kochani . W dodatku syrenka byla taka zmieszana i wystraszona :) . Nienawidze
patrzec na zakochancow , jezeli przesadzaja przy publice , ale w parze z Piratow sie
zakochalam <3 .