Jeśli ktokolwiek wybiera się na ten film to niech nie oczekuje fajerwerków. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i to akurat, że mnie się nie spodobał nie świadczy o tym, że nikomu się nie spodoba. Moim zdaniem jest to film słaby, którego głównym celem było zarobienie masy kasy(także dzięki 3D między innymi). Akcja toczy się jakby na siłę bez polotu. Dialogi są drętwe, często przydługawe i głupie. Historia nie trzyma się za bardzo kupy i wiele wątków jest poprowadzonych beznadziejnie. Każdemu kto filmu nie oglądał radzę się poważnie zastanowić i ewentualnie popytać znajomych o ich zdanie. Film naprawdę się nie udał i wg mnie jest to tylko strata kasy na bilet. O poprzednich częściach można różne rzeczy powiedzieć, ale na pewno trzymały pewien poziom. Natomiast najnowsza część jest po prostu słaba.
Bardzo podobały mi się poprzednie trzy części, dlatego znalazłam się wczoraj w kinie na czwartej... i również nie polecam. Efekt 3D w takich filmach nie ma sensu - bo jedyne co tak naprawdę miałam w 3D to napisy, widziałam je zdecydowanie bliżej nie resztę filmu. Poza tym scenografia jest raczej zwyczajna, więc to 3D nic nie daje, nie wiem czy jest opcja obejrzenia filmu bez tego efektu, ale jeżeli tak to jak ktoś się uprze obejrzeć to niech nie wydaje kupę kasy na bilet z efektami...
Co do fabuły to wg. mnie nieco naciągana - zrozumiałe jest, że Johny Deep i jego rola Jacka Sparrowa osiągnęła sukces, ale nakręcanie filmu numer 4 tylko na podstawie jego popularności było poronionym pomysłem.
Byłam w kinie na seans o 20:45 i koło 22 (film trwał do jakieś 22:45) czułam, że zasypiam.
Także mimo mojej wielkiej sympatii do poprzednich trzech części (zwłaszcza drugiej) tej niestety nie polecam. Szłam do kina się rozerwać i niestety gorzko się rozczarowałam.