Chyba najlepsza część spośród wszystkich, równo z pierwszą częścią, chociaż sam początek mnie rozczarował i był po prostu nudny. Na szczęście od sceny z syrenami było już co raz lepiej i na prawdę wczułem się :) Troszkę brakowało Willa i Elizabeth ale myślę że z nawiązką zastąpiła ich śliczna Penelope ;) Co do motywu z syrenami byłem przekonany że pierwsza z nich to Amanda Seyfried.
świetny film, według mnie lepszy od 2 poprzednich czesci
nie odczułam w nim braku willa i elizabeth, szczerze mówiąc, to tak jest nawet lepiej :P
Podzielam wasze zdanie. Najlepszy sequel po pierwszej części Piratów. Angelica jest o wiele ciekawsza niż duet Elisabeth & Will ( o ile postać Keiry można było jeszcze lubić w "Klątwie Czarnej Perły" i "Skrzyni Umarlaka" to już "Na krańcu świata" bardzo mnie nużyła). Czarnobrody nie przebił Davy Jonesa, ale Hector i Jack nadal najlepsi w całej serii.