Jak sądzicie, co stało się z księżulkiem, jak już wciągnęła go pod wodę?
Zjadła go, czy jak?
omnomnom
Znając Disnejowskie zakończenia, to pewnie żyli sobie pod wodą długo i szczęśliwie.
Hmmm gdy polowali na syreny, tzn. była przynęta w szalupie, załoga mówiła, że po pocałunku syreny można żyć pod wodą, wiec myślę, że Serena go uratowała, a nie zjadała :D