Niestety, to już nie jest szkoła Gore Verbinskiego. Sam film nie jest zły, animacja jest całkiem porządna, muzyka (choć wciąż ta sama) nie najgorsza, ale zabrakło wiele by dorównać poprzednikom. Przede wszystkim, najbardziej żałuję Williama i całej reszty świetnych postaci, których niestety "wyrzucono". Wyszedłem z kina z lekkim niedosytem i poczuciem, że jest to najgorsza z części.
Mówi się trudno, marne 6/10 i szkoda, bo to świetna seria.
Powiem tak,a ja się cieszę,że zakończyła się seria Williama i reszty,bo przez ile czasu to można wałkować,teraz będzie seria Jacka i Angeliki.
I Barbossy ;) Są tacy widzowie Piratów, którzy nie wyobrażają sobie filmu bez Williama i Elizabeth a jak z kolei nie wyobrażam sobi piątej części bez kapitana Barbossy.
Barobssa żądzi.HAHAHAHA!!!!!!(jak to się on śmieje:).Może nie ma nogi ale barbossa to ważny element filmu i nie moze go nie być.Film jak na całą serie słaby 7/10.Tak tyle gdyż teraz trudno teraz o dobry film.Nie umywa się do pozostałych.Miejmy nadzieję że się poprawi w 5 seri.Ale ostatnioa scena z Barbossą wymiata.Ze Sparowem też:)
Mam nadzieję żę w piątej seri wróci Czarna Perła,załoga(może jakimś cudem),i godny przeciwnik też będzie.