Film przezabawny moim skromnym zdaniem lepszy od 3 części powinniście go obejrzeć na pewno się nie zawiedziecie a Penélope Cruz z tym akcentem zagrała rewelacyjnie ocena 8/10 No może przyczepił bym się do 3D bo według mnie troszkę słabawe a tak cały film rewelacyjny .
Tez wlasnie wrocilem z kina i musze powiedziec ze film bardzo mi sie podobal mimo tego ze jest nieco inny od poprzednich odslon.Widac ze Marshall i Verbinski maja nieco odmienne wizje filmu o piratach.Niestety musze stwierdzic ze 3d w filmie zostalo uzyte zupelnie niepotrzebnie i gdybym mial wybrac sie do kina drugi raz napewno wybralbym wersje tradycyjna.
Też niedawno wrociłem, ale troche mnie to rozczarowało. Poprzednie czesci oceniam jako całość, i były świetne. Strasznie mi brakowało poprzedniej ekipy takiej jak Cotton z papugą, małpolud i koleś z drewnianym okiem, dwóch żołnierzy i przedewszystkim Willa i Elizabeth... Druga problem to słabo rozwinieta postac Czarnobrodego. Dave Jones zjadł by go na sniadanie, a czymże jest bohater bez dobrego przeciwnika? No i brak walki okrętów!!! Dobrze że Sparrow i Barbossa staneli na wysokości zadania:) No ale skoro to nowa historia to mam nadzieje że to sie jakoś rozwinie, ale nie wiem co tam mozna wymysleć.
Brak walk morskich to chyba ta odmienna koncepcja Marshalla.Mozliwe ze starzy aktorzy wroca gdy w 5 czesci Jack odzyska perle:)
Jestem wielkim fanem całej serii, ale muszę powiedzieć kilka słów prawdy. 4 część najgorsza z całej serii, obiektywnie rzecz biorąc będzie cieszyć tylko fanów. Johny jak zwykle trzyma poziom i jest w życiowej formie, ale... jakby nie był sobą. Myślę, że to wina całego tła, które zostało zmienione. Nikt z nim tak naprawdę nie kontrastuje...przynajmniej takie mam wrażenie. Fabuła ciekawa jak zawsze, ale znowu czegoś zabrakło. Urwane wątki poboczne, które trochę tracą sens, bo z ich niedopowiedzenia nic nie wynika. I najgorsza wg mnie wada- wszystko strasznie przewidywalne. Dlatego nie tworzy się sequeli w nieskonczoność. 4 część miała dla mnie sens nawet w samej koncepcji- czyli postawienia Jacka na pierwszy plan. Być może własnie ta przewidywalnośc go zabiła. Nie mniej ogląda się dobrze. 3D to straszna lipa- tylko bilet droższy, a trójwymiarowe to były chyba tylko napisy pod spodem. To ostatnie to ogólnie zdanie widowni, a nie tyko moje.