Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides
2011
7,4 309 tys. ocen
7,4 10 1 308815
5,2 40 krytyków
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Film przezabawny moim skromnym zdaniem lepszy od 3 części powinniście go obejrzeć na pewno się nie zawiedziecie a Penélope Cruz z tym akcentem zagrała rewelacyjnie ocena 8/10 No może przyczepił bym się do 3D bo według mnie troszkę słabawe a tak cały film rewelacyjny .

ocenił(a) film na 8
_Akira_

Tez wlasnie wrocilem z kina i musze powiedziec ze film bardzo mi sie podobal mimo tego ze jest nieco inny od poprzednich odslon.Widac ze Marshall i Verbinski maja nieco odmienne wizje filmu o piratach.Niestety musze stwierdzic ze 3d w filmie zostalo uzyte zupelnie niepotrzebnie i gdybym mial wybrac sie do kina drugi raz napewno wybralbym wersje tradycyjna.

_Akira_

Też niedawno wrociłem, ale troche mnie to rozczarowało. Poprzednie czesci oceniam jako całość, i były świetne. Strasznie mi brakowało poprzedniej ekipy takiej jak Cotton z papugą, małpolud i koleś z drewnianym okiem, dwóch żołnierzy i przedewszystkim Willa i Elizabeth... Druga problem to słabo rozwinieta postac Czarnobrodego. Dave Jones zjadł by go na sniadanie, a czymże jest bohater bez dobrego przeciwnika? No i brak walki okrętów!!! Dobrze że Sparrow i Barbossa staneli na wysokości zadania:) No ale skoro to nowa historia to mam nadzieje że to sie jakoś rozwinie, ale nie wiem co tam mozna wymysleć.

ocenił(a) film na 8
Turkisz80

Brak walk morskich to chyba ta odmienna koncepcja Marshalla.Mozliwe ze starzy aktorzy wroca gdy w 5 czesci Jack odzyska perle:)

ocenił(a) film na 6
cheeroke

Ale will nie może opuścić statku, chyba, że dadzą jego syna

Ellen Page

to dobrze xD will mnie już denerwował;p

Ellen Page

Dave Jones też nie mógł opuszczać swego statku;)

_Akira_

Jestem wielkim fanem całej serii, ale muszę powiedzieć kilka słów prawdy. 4 część najgorsza z całej serii, obiektywnie rzecz biorąc będzie cieszyć tylko fanów. Johny jak zwykle trzyma poziom i jest w życiowej formie, ale... jakby nie był sobą. Myślę, że to wina całego tła, które zostało zmienione. Nikt z nim tak naprawdę nie kontrastuje...przynajmniej takie mam wrażenie. Fabuła ciekawa jak zawsze, ale znowu czegoś zabrakło. Urwane wątki poboczne, które trochę tracą sens, bo z ich niedopowiedzenia nic nie wynika. I najgorsza wg mnie wada- wszystko strasznie przewidywalne. Dlatego nie tworzy się sequeli w nieskonczoność. 4 część miała dla mnie sens nawet w samej koncepcji- czyli postawienia Jacka na pierwszy plan. Być może własnie ta przewidywalnośc go zabiła. Nie mniej ogląda się dobrze. 3D to straszna lipa- tylko bilet droższy, a trójwymiarowe to były chyba tylko napisy pod spodem. To ostatnie to ogólnie zdanie widowni, a nie tyko moje.