Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides
2011
7,4 309 tys. ocen
7,4 10 1 308815
5,2 40 krytyków
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach

Mam chwilę czasu, to mogę skrobnąć jakąś recenzję małą.
UWAGA NA SPOILERY

Uprzedzam, że jestem fanem piratów i pewne niedociagnięcia wybaczam z góry...
Film poziomem dorównuje jedynce - definitywnie. Ogladanie piratów zawsze sprawia mi przyjemność, ale tym razem doświadczyłem czegoś czego mi brakowało w 2 i 3 części - duszy. A tę ta część zdecydowanie ma.
Fabuła jest wciągajaca. 2 godziny mijają szybko. Niektóre momenty sa przewidywalne, ale nie brakuje też zaskakujących (dla mnie będą to zakończenie wątku Syreny i Filipa, sam początek filmu z 'nibyJackiem' w sądzie [aż do zobaczenia sędziego], myślałem też, ze Jack znowu uratuje tyłek umierającemu zakochanemu, jak to było 'Na kracu świata', dajac mu do wypicia te wodę ze źródełka). Przewidzieć można natomiast łatwo kim jest doubleJack w tawernie. Zbyt łatwo.
Podobał mi się humor w tej części, nawet bardzo. Trzeba przyznać, że sceny humorystyczne stoją na wysokim poziomie, zarówno pod względem językowym, jak i gry aktorskiej, czy komizmu sytuacji (scena knucia spisku przeciw Czarnobrodemu, walka Jacka i Barbossy z Hiszpanami).
Odnośnie Hiszpanów to powiem tyle, że genialnie zakończono ich wątek, przynajmniej jak dla mnie. A akcja przy Fontannie Młodości to jedna z lepszych w całym filmie.
Wrażenie robią statki, zarówno Zemsta, jak i Opatrzność.
To co wybaczyłem twórcom, to 'zwampirzenie' syren, ale wampiry teraz w modzie, więc ...
Świetna gra Iana McShane'a, szkoda, że z nim już koniec, bo był urodzony do tej roli, Jackowi brakowało wg mnie w poprzednich częściach, ciętej riposty, tutaj to mam. Barbossa co jak co, ale jako korsarz był fajny, szczególnie w scenie z posiłkiem i żabką.
Średnio natomiast moim zdaniem wypadła Penelope. Niby wszystko fajnie, ładna buzia, fajny akcent, i historia postaci, ale grała strasznie sztywno. Chwilami to rozpoznawałem w niej Keirę z poprzednich części. Sama Claffina widziałem już w 3 produkcjach i tylko w 'Filarach ziemi' zwrócił na dłużej moją uwagę. Tutaj jest podobnie jak w przypadku Angelici średniawa.
3D wberw obiegowym opiniom jest widoczne. Nie cały czas naturalnie, ale jestem parę scen w których robi wrażenie (pod koniec ptaki wylatują z ekranu, dosłownie!)
Muzyka. Wszyscy narzekacze po obejrzeniu filmu powinni wejść w odpowiedni temat i się ukorzyć. Nie potrafię sobie wyobrazić innego podkładu muzycznego gdy widzę Jacka, niż ten obecny, podobnie ze scenami walk. To co nowe wystarcza w zupełności, bo Mermaids i elementy gitarowe doskonale oddają charakter scen.
Na koniec muszę się pożalić odnośnie tytułu, bo do czego tak właściwie się on odnosi? Chyba do nowych wątków tylko i ewentualnie do zmiany ekipy i obsady. W filmie woda może i jest, ale czy w takim sensie, aby tytuł brzmiał 'Na nieznanych wodach'? No chyba, że jeszcze weźmiemy pod uwagę częstotliwość 'namakania' jacka ...

elensil20

A i byłbym zapomniał. Arcydziełem film nie jest. Jednak śmiało może mieć ocenę pomiędzy 7.5 a 9.
No i Perły brakuje, może w następnej części ....

ocenił(a) film na 10
elensil20

świetna recenzja, dzięki tb jeszcze bardziej chce na to pójść ! ; D

elensil20

Dzięki za tę recenzję - świetna, zmotywowałeś mnie do obejrzenia! :) Również jestem wielką fanką "Piratów" i jutro wybieram się do kina.
Cieszy mnie, że (według Ciebie) część jest na równi z Perłą. I mam nadzieję, że masz rację (cóż, przekonam się jutro).
Ja również nie wyobrażam sobie innego podkładu muzycznego do scen z Jackiem. Muzyka w scenach z nim jest taka... charakterystyczna, i pewnie gdyby ją zmienili, to ludzie też by się czepiali. Słuchając Soundtrack, szczególnie przypadły mi do gustu 'Mermaids" i "Angelica" (ten z duetem gitarowym). Czy Zimmer wypada z formy? Mi się wydaje, że on po prostu utrzymuje klimat z poprzednich części. Charakterystyczny klimat "Piratów z Karaibów"!

Cóż, na forum jest wiele sprzecznych opinii; jedni mówią, że film jest słaby, jedni, że to najgorsza z części, inny, że rewelacyjny, świetny i wgl.
Pozostaje mi tylko czekać do jutra ^^