Niestety niektóre części filmu po prostu przegadałam i nie jestem pewna kilku rzeczy.
Cóż zrobiła syrenka z tym księdzem, jak z nim popłynęła w głębiny oceanu? On był
umierający, fakt. Zabiła go więc? Czy, tak jak ktoś mówił wcześniej ("pocałunek syreny
leczy"), go uratowała?
Pytanie nr 2: Czemu powiedział do niej Sereno? Skąd wiedział, jak na na imię i czemu ona
mówiła do niego, że "już raz go ocaliła"?
To moje pytania. Znacie odpowiedzi? :)
odp na 1. Moim zdaniem ocaliła, ale wątek rozwiąże się pewnie ww nastepnej części.
ad 2. Chciał, żeby Czarnobrody i jego załoga traktowała ją z szacunkiem. Jak dla mnie to wymyślił jej imię. A w pl fajnia zbieżność Serena-Syrena:D
Tak wymyślił je.
A co do pierwszego pytania i już dużo takich pytań było to krótko, po co się pytacie jak dalej nic już o nich nie było ?
Napisałam, że przegadałam niektóre fragmenty, więc nie byłam pewna, co ona z nim tam zrobi. Mogłam więc z łatwością przeoczyć coś, o czym wcześniej rozmawiali.
Mi się wydaje, że tam wcześniej coś było, że on umie widzieć przyszłość itp., więc może tymi ,,mocami,, poznał XD
1. wydaje mi się że poprostu go skonsumowała
2. Wymyślił to imię żeby traktowano ją z szacunkiem, nie wiedział co ma powiedzieć więc zmienił słowo syrena w imię Serena
Jak wam się nasuwa opcja żeby go zjadła skoro dopiero co mu mówiła że poświęci się dla niego jeśli tylko poprosi
Serena to jest imię uźywane w ameryce na przykład, a po angielsku syrena to "mermaid" więc nie są to pochodne :P jedynie zbieg okolicznoścy występujący w języku polskim.
1. Uratowała, pocałunek syreny ocala przed utonięciem i żyli długo i szczęśliwie w podwodnej toni, wydając na świat ogoniaste potomstwo.
2. Może jakoś mieli czas pogadać przed wpakowaniem syrenki do skrzyni.