Przyjemnie się oglądało. Nie było takich przegięć jak w 3-ce typu walka na stykających się statkach w wirze wodnym i debilnych zwidów Jack'a. Powrót do źródeł sceną z ucieczką Jack'a od angielskiego króla. Penelope całkiem znośna.
o tak, zgadzam się że jest to lepsza część od trzeciej :) wg mnie jest wgl najlepsza cześć zaraz po pierwszej części :)
zgadzam si,e lepsza od 3. Fabuła przynajmniej była ciekawsza.
Lepsza z prostego powodu: nie było drewnianego Orlando i anorektycznej Keiry.