tu najważniejszy jest Jack Sparrow ! wreszcie jego przygody potoczą się inaczej, bez
blooms
i knightley
racja. Sparrow to symbol tego filmu :)
jakkolwiek nie wyobrażam sobie tam Penelope Cruz... : - /
Ja podobnie, ale mam nadzieję, że Penelope sprosta zadaniu i dorówna kroku Johnnemu ;p
Ciekawie będzie WRESZCIE zobaczyć Sparrowa jako głównego bohatera, bez przeszkadzajek w rodzaju Blooma i Knightley.
Cruz..? Nie przepadam za jej buźką, ale niech tam, nie ma jej co skreślać na starcie. I tak pewnie będzie lepsza niż Orlando;)
Bardzo się cieszę, że tworzą coś nowego, z nowymi bohaterami. Lubię Cruz i mam nadzieję, że będzie świetnie wyglądać u boku Sparrowa, który jest najlepszym piratem na świecie! Film bez niego byłby niczym.
A mi też nie przeszkadza, że nie ma naszej "zakochanej pary", choć pewnie wspomną o nich... Nigdy nie przepadałam za panną Knightley, wolę Johnnego w roli głównej. A P. Cruz z pewnością sobie poradzi, jest dobrą aktorką. Czekamy!!
Tyle że mdły Bloom i Kinightley byli świetną przeciwwagą dla ekscentrycznego Jacka ;) Dzięki ich beznadziei Jack wydaje się taki sympatyczny :) Chociaż pewnie i do tej części wprowadzą jakąś zakochaną popierdółkę która będzie zachowywała równowagę.