tu chyba chodzi o koniec świata... dosłownie... ten co niby w 2012 ma nastąpić:P:P:P:P
koleżanko jeśli już Szanowny Panie ;) poza tym w trzeciej części był KRANIEC świata, a nie koniec, moi mili ;)
oczywiście: koniec - że wszystko się wali i niszczy i następuje koniec, a kraniec - oznacza tą linię, gdzie się kończy świat, gdzie już nic nie ma.
Jasne... Koniec świata, kiedy wszyscy się tego spodziewają? Zejdźcie na ziemię, nic się nie stanie, a my dożyjemy później starośći gdzieś w 2050
Dobra śmiejcie się, śmiejcie, a potem będzie wam głupio jak w 2012 niedokończone stadiony w Polsce zaczną pękać razem z resztą skorupy ziemskiej. Ja to wiem, Emmerich to wie, ale czy Wy to wiecie? :D
koniec świata bedzie jak Piraci wejda do kin. Juz widze te tłumy i ludzi ledwo mieszczacych sie przed kasami i salach o.O
2012 - nie wiezcie w to bo to blef ;) hehe
to jakaś głupia zaś prowokacja nie? Wyraźnie jest powiedziane, nie znacie dnia ani godzoiny, więc jak koniec świata może być w momencie, kiedy nas by nie zaskoczył?
Niezależnie od tego, czy zdążą czy też nie tematyka serii stacza się, więc IV-ka pewnie będzie bardziej denna od III-ki.
Słowem: nie ma na co czekać.
No wiecie co przecież już oficjalnie stwierdzono, że koniec świata nie nastąpi w 2012 w jakiejś gazecie tak pisali i było chyba z 10 argumentów, m.in, to, że miała w nas uderzyć jakaś planeta, a jakby się zbliżała to już byśmy ja ją widzieli , a nie widzimy (mam na myśli naukowców z dużym teleskopem xd) a inny to taki, że dla majów data rozpoczęcie pisania kalandarza była inna niż nasz 1 rok.
2012 końca świata nie będzie ale na 90 % coś się wydaży , kataklizm owszem prawdopodobne ale koniec świata na pewno nie
wiecie w najnowszej książce Dana browna pisze, że apokalipsa znaczy oświecenie a nie zagładę i że 2012 to będzie rok przełomowy dla nauki i odkryć:D