Mam pytanie. Czy w tym czasie kiedy załoga uciekała z czarnej perły Jack Sparrow sam się skół kajdanami czy to Elizabeth??
Nie bede komenttować tego pytania....a co? myślisz, że ona sie z nim tak przelizała, b o miała dosyc willa?
eee... nie wiem jak mogły się tu pojawić jakiekolwiek watpliwości... po co miałby się skuwać, skoro potem z uporem maniaka próbował sie z nich uwolnić i nawet mu się to udało... oczywiście że to Liz mu zrobiła takie świństwo, później żałowała. przeciez to niemozliwe żeby Sparrow robił taki zamach na swój własny tyłek czyż nie??
Ja bym na to nie wpadła zeby pod koniec filmu isc do łazienki...ogólnie nie wychodze do łazienek na filmie bo zawsze akurat mozna cos przegapic...trzeba załatwiac swoje potrzeby przed
To Elizabeth go skuła. No bo niby dlaczego Jack powiedział na nią "piratka"? Bo go wrobiła! Może to będzie początek jej pirackiej kariery i rzuci Willa, a wybierze życie pirata z Jackiem. No i z tym kompasem. Jack powiedział do Elizabeth: "Wskaże ci to, czego najbardziej pragniesz" czy jako tak. A strzałka wskazywała na Jacka.