No więc, kiedy poszedłem na swój ulubiony film po raz drugi (chyba wiecie który ;)) to postanowiłem dobrze się przypatrzeć pierwszej scenie u Tia Dalmy. Kiedy małpka wydostała się z klatki, od razu pobiegła do jednego z pomieszczeń. A w chwili, kiedy Tia Dalma szukała słoika z ziemią, małpka stała pod czyimiś nogami, (tym kimś był Barbossa i był wtedy jeszcze martwy) a Pintel i Ragetti znależli na stole pierścień Barbossy i tajemniczy amulet w kształcie serca, który posiadał także Davy Jones (to chyba ta pozytywka). Może ten amulet ma coś wspólnego z powrotem Barbossy? Może dzięki temu amuletowi można odżyć? (No bo jak Jones wyciął sobie serce, to pewnie też był "chwilowo" nieżywy). Co o tym sądzicie?
Pozdrowienia dla wszystkich "Piratów" ;)
Po pierwsze: Chciałabym się bardzo tu ucieszyć, że Barbarossa żyje i ma się dobrze ^_^ Yatta, yatta!!!
Po drugie: Moim skromnym zdaniem, Barbarossa został potraktowany magią vodoo, którą pewnie para się Wiedźma Bagienna - sądząc po jej wyglądzie i zawartości mieszkania... Mimo wszystko, chwała jej za to ^__^
Bardziej mnie zastanawia, jak zdobyła ciało Barbarossy, i jak udało mu się zachować w takim dobrym stanie?... Jakieś pomysły?
Pozdrowienia i niech kisiel cukiniowy będzie z Wami ^^