Obejrz se zwiastuny. Muzyka niewiele sie zmieniła a większość (a nawet wszystkie) utworów pozostała.

Zgadzam sie z Jaszczurem - jeśli obejrzysz zwiastuny chyba się nie rozczarujesz... Nie rozumiem tej rozpaczy po tym Klausie... porównaj jego dorobek z Zimmerem (wielokrotnie nominowanego do Oscara za muzykę-raz otrzymał statuetkę) a przyznasz, że nie ma po czym 'płakać'...

Zimmer był producentem muzyki do Czarnej Perły, a Badelt jest niejako uczniem Zimmera. Poza tym jak dla mnie wyraźnie było widać w pierwszej części rękę Zimmera.
pozdrawiam =)

na zwiastuny raczej nie ma co patrzec, bo tam różna muzyka jest wykorzystywana. Ja się bardzo cieszę z tej zmiany, bo o ile muzyki z PKzK2 dobrze się słucha to oryginalnością to ona nie grzeszy (poczytaj sobie profesjonalne recenzje)... i przez to dosyć szybko się nudzi... Po Zimmerze oczekuję ścieżki ciekawszej i nieco bardziej melodyjnej. A wracając do tej muzyki ze zwiastunów: po pierwsze są "firmy" zajmujące się "produkcją" muzyki do zwiastunów, ale też często podkłada się muzykę z innych filmów- np. do "dwoch wież" podłożono muzykę z Requiem for a dream. Przy niektórych zwiastunach do PzK2 jest podłożona muzyka Badelta z pierwszej części.

Nie trzeba wcale czytać ''profesjonalnych'' recenzji aby zobaczyć/usłyszeć jak mało oryginalna jest ta muzyka (czyt. Gladiator) ale co z tego skoro idealnie pasuje do filmu i jest po prostu ŚWIETNA!!! I nie jest to tylko moje zdanie przeczytaj se opinie przy pierwszej części.

a czy ja mówię, że jej się źle słucha? ja tylko twierdzę, że nie grzeszy oryginalnością, a "profesjonalne" recenzje, jakbys nie wyczuł, też były wzięte w cudzysłów. Aha i jeszcze jedno- jednak wolę Zimmera, kórego nie tylko świetnie się słucha, ale też potrafi czymś zaskoczyć słuchacza ( a przynajmniej potrafił- kiedyś...)