Ten film jest jedynym w dorobku polskiego twórcy, który z ledwością obejrzalem do końca. Dłużący się, z rzadka zabawny, pozbawiony iskry i świeżości, i bardzo, bardzo nudny.
Znakomita oprawa techniczna poszła na marne, najwyższy pod względem budżetu europejski film swoich czasów nie przyniósł żadnych korzyści ani producentom, ani reżyserowi. A szkoda, bo że Polański potrafi kręcić arcyzabawne pastisze gatunku, przekonał kręcąc "Nieustraszonych zabójców wampirów". "Piraci" nijak nie dotrzymują kroku tamtemu filmowemu osiągnięciu. Najwidoczniej ten projekt czekał zbyt długo na swoją realizację.
U mnie ma ocenę zaledwie 4.
Kiedy podawali film w kinie, poszłam chyba 5 razy. Teraz obejrzałam po latach, w domowym zaciszu. Ani nużący, ani z rzadka zabawny, pełen iskry i świeżości. Nie wiem czy przyniósł korzyść producentom czy reżyserowi? Nie obchodzi mnie to i nigdy nie obchodziło. Jestem zaskoczona, iż niektórzy uznają go za nudny. No cóż, nie jest to kwestia gustu, ale ludzie mają różnie. Nie wszystko pasuje wszystkim. No i dobrze. Ja polecam film tym niektórym.
Też uważam że jest to świetny film, zdecydowanie najlepszy film o piratach jaki powstał, wspaniała przygoda, doskonałe kreacje aktorskie i świetny, lata świetlne przerastający ten prymitywny z "Piratów z Karaibów" humor.
Jeszcze dam mu druga szanse, choc jesli pierwszy seans byl tak mizerny, to nie wroze naglego piania nad ta superprodukcja. A moze to ja wtedy bylem w nastroju mizernym i nie docenilem tych walorow, jakie twierdzicie, ze posiada?
osobiście mam czasami tak, że oglądam jakiś film i za cholerę mi się nie podoba. po jakimś czasie (najczęściej przypadkiem, jesli nie pamiętam tytułu) wracam do niego i bywa, ze jestem zdumiony jego fajnością. u mnie wszystko zależy od klimy, nastroju, skupienia itd itp. a co do piratów, to z czystym sumieniem moge polecić - bez specjalnych fajerwerków jak na polańskiego, ale z fajnym klimatem i rewelacyjnym miejscami poczuciem humoru.
Zdecydowanie się nie zgadzam.
Polański nakręcił najlepszy film o Piratach, jaki kiedykolwiek powstał, wcale nie nudny, i nie tylko z rzadka zabawny. I wcale a wcale się nie dłuży - nie ma tu żadnych scen, które byłyby "puste" i nie wnosiły nic do fabuły.
U mnie ten film ma porządne 9/10. A przereklamowani "Piraci z Karaibów" to przy filmie Polańskiego zwykła, naiwna bajeczka.
Wiem, że to kwestia gustu, ale według mnie jest to najgroszy film w tej tematyce...tak się składa, że Piraci z Karaibów mają znakomitą akcję i wszystko co powinno mieć morskie kino, a "Piraci" Polańskiego niestety się potwornie dłużą i przynudzają (przynajmniej dla mnie). "Wyspa Piratów" okazała się klapą finansową natomiast przebija "Piratów" pod każdym względem. "Czarny łabędź" z 1942 roku jest lepszy, ma znakomite sceny bitew morskich.
"tak się składa, że Piraci z Karaibów mają znakomitą akcję i wszystko co powinno mieć morskie kino"
To twoim zdaniem morskie kino powinno mieć obowiązkowo jakąś naiwną historyjkę nie z tej ziemi?
"Piraci" Polańskiego niestety się potwornie dłużą i przynudzają"
A w którym momencie dłużą? Konkretnie?
Bo ja nie stwierdziłem ani sekundy przedłużania czy przynudzania.
""Wyspa Piratów" okazała się klapą finansową natomiast przebija "Piratów" pod każdym względem"
Jak choćby?
Pisałem przecież, że to kwestia gustu...dla mnie po prostu sposób ich nakręcenia jest mało porywający. Zarówno "Piraci z Karaibów" jak i "Wyspa Piratów" podobnie choćby jak "Czarny Łabędź" mają znakomite bitwy morskie, akcje cały czas idącą do przodu. Morskie kino nie musi mieć historyjki nie z tej ziemi (Wyspa Piratów nie ma), ale w przypadku Piratów z Karaibów ma i wcale im to nie szkodzi...tak jak pisałem wcześniej, sposób nakręcenia "Piratów" dla mnie jest kiepski to moje zdanie.
"Piraci z K" są "fajni", ale można ich obejżeć jako odmóżdzacz...
Pierwsza część podobała mi się do momentu jak zobaczyłem czary mary. OK jak ktoś lubi fantastykę to niech sobie to ogląda i podziwia.
"Piraci" przynajmniej nie są przesadzeni... Jak na tamte czasy jest to całkiem dobry film. Nie oszałamia, nie zadziwia, ale przynajmniej częściowo pokazuje epokę.
Nie da się też z głównych bohaterów zrobić zabawek dla dzieci, bo są za "nudni", ale tacy właśnie powinni być... Piraci to byli awanturnicy a nie pajace.
...Co kto lubi...
Ja też uważam, że Piraci z Karaibów byli nieco przekombinowani, zwłaszcza trzecia część. Film Polańskiego stanowił dla mnie o wiele przyjemniejszą rozrywkę, choć nie da się nie zauważyć pewnych braków w tym filmie. Po zakończeniu seansu miałem takie dziwne uczucie, że czegoś tu zabrakło. Z kolei w Piratach z Karaibów był aż przesyt tych wszystkich rekwizytów, scen, wątków.
Finału zabrakło. Polański zastosował swoją ulubioną parabolę, czyli zakończył film tak samo jak zaczął, zabrakło też sprawnego rozwinięcia akcji tak na dobrą sprawę, , posypało się to w pewnym momencie. Film składa się tak jakby z samych epizodów.
Wreszcie ktoś to napisał! To jest najlepszy film o piratach ever i żadne Karaiby mi tego nie przesłonią
Jak dla kogo najlepszy? Jak dla mnie - najsłabszy w dorobku Polańskiego, którego uważam za wybitnego reżysera i którego kino uwielbiam i doceniam. Oglądałem go trzy wieczory pod rząd, był tak nużący i ciągnący się jak flaki z olejem. Rozumiem, że w jakimś sensie to pastisz, ale niestety kiepski. Jeśli uznamy to za film stricte o piratach, to dla mnie bije go na głowę zarówno "Wyspa piratów" wspomniana wcześniej, jak i Karaiby (przynajmniej 1 część). A dlaczego? Otóż (wg mnie oczywiście) jak na kino o piratach jest tu za mało akcji, brak jakiejkolwiek bitwy morskiej z prawdziwego zdarzenia (z salwami burtowymi), natomiast pojedynki szermiercze są markowane i bardziej sztuczne niż w Panu Wołodyjowskim... a i praktycznie bezkrwawe (może to prekursor PG13? :)
Sorry, ale chyba oglądaliśmy innych Piratów! Ten film jest dopracowany w każdym szczególe, nawet kapitan Red patrząc przez dziurkę patrzy jak "prawdziwy pirat". Akcja cały czas, genialne teksty, mój ulubiony - łatwiej żyć bez głowy niż bez złota - i wiele innych, fajnych inteligentnych wstawek, może masz jakieś biegunowo inne poczucie humoru bo ja ten film uwielbiam