widziałem lepsze filmy o autorytarnym rodzicielstwie i związanych z tym problemach nastolatków oraz mnóstwo zdecydowanie lepszych horrorów. to była ryzykowna fuzja i ubranie kina obyczajowego w paździerzowy horror pozostawiło mi lekki niesmak. może w latach 90 ubiegłego wieku, zrobiłoby to na mnie większe wrażenie :)