Dziś, świeżo po seansie nie da rady powiedzieć o tym filmie dobrego słowa. Trochę to wyglądało, jakby Vega cofał się w rozwoju. Niektóre sceny są po prostu czystym nieporozumieniem, dialogi drewniane, działania bohaterów często irytująco nieprawdopodobnie głupie. Daję gwiazdkę za weterana Grabowskiego, gwiazdkę za Błachowicza oraz gwiazdkę za efektowne wybuchy.