dziś na TVP Kultura oglądałem kolejny raz
zazwyczaj filmy po którymś razie słabiej oddziałują
ten film jednak nadal tak samo jak za pierwszy razem wciąga, uderza, poraża i przez to każe się nam myślącym i minimalnie wrażliwym zastanowić nad życiem i człowiekiem
niezwykle połączenie świetnego scenariusza, reżyserii, gry aktorów (zwłaszcza Jowity Budnik-Miondlikowskiej)
Też jestem świeżo po wczorajszym seansie na TVP KULTURA i nasuwają mi się następujące refleksje:
* świetna gra aktorów
* świetnie przemyślany od początku do końca scenariusz - akcja ani razu nie "grzęźnie", chociaż brakowało mi jakiejś "kropki nad i". Zwykle nie przeszkadza mi że film się urywa, ale przy tak wyrazistej historii, wg mnie, powinno być bardziej wyraziste zakończenie.
* muzyka przechodzi jakby obok filmu, jest nijaka i przez to w ogóle jej nie zauważyłem
* bolączka polskich produkcji - dźwięk - dobrze słychać było "tło" a gorzej rozmowy bohaterów (słuch mam dobry:))