Ja tam bardzo dobrze oceniam ten film... no moze tez troche dla tego, że jestem fanka J.Lo i dlugo czekalam na ten film. Tak czy siak nie zawiodlam sie. Oczywiscie zgadzam sie jest przeslodzona i nierzeczywista ale przeciez w tym caly ukor komedii romantycznych na tym wlasnie one polegaja. Jak sie chce coś realnego, życiowego to sie idzie na dramat czy coś w tym stylu :)
Ja powiem inaczej.
W przeciweństwie do autorki tematu, ja fanką Jennifer nie jestem, nigdy nie byłam i nigdy nie będę. Jej gra pozostawia wiele do życzenia, ale ten film zaliczam do tych " lepszych " w jej "aktorskiej" karierze.
W ogóle, to że go obejrzałam to już jakiś sukces. I nie było tak źle. Film niezły, ciepły jak na komedie romantyczną przystało.
Uważam, że 10 to przesada, ale 6-stka się należy.