Film po prostu znudził mnie po 10 minutach oglądania.Myslałam że będzie duużo lepszy.Nie polecam i daje 3/10
Też obejjrzałem, ale średniawka na maxa...
Dałbym 3, ale za "kupkę" dostanie 4 :P
Naprawdę średni, nie warto iść do kina - strata kasy... Chyba, że chcesz zobaczyć przez 1 sekundę prawie goły tyłek JL albo nauczyć się rodzić w wodzie...
Widać też wiele niedoróbek - oglądałem raz a kilka znalazłem...
zgadzam się, flaki z olejem - a ja naprawdę lubię komedie romantyczne i uwielbiam Alexa :)
dokładnie, myślałam że akcja nabierze jakiegoś rozpędu, ale temperatura nie podskoczyła nawet o 1 stopień:P jak dla mnie mdły i nie wart nawet pamiętania o tym, że się go obejrzało
Co wy mi się ten film ogromnie podobał. Przyjemnie się go oglądało więc dałem 9/10. Jennifer Lopez nadaje się właśnie do komedii romantycznych po za tym jest nieziemsko ładna.
Film po prostu meczy podczas oglądania, przewidujący i nudny, chociaż na paru scenach sie usmialem. J. Lo wygląda jak laleczka, jej partner taki trochę bezpłciowy. Odemnie 3/10.
Wg mnie wiekszosc komedii rom. jest przewidywalna, więc się niczego wyjątkowego nie spodziewałam. Ale ten film chociaż mnie w kilku momentach rozśmieszył, co jest rzadkie dla tego gatunku. 7/10
Zgadzam się. Po 27 minutach 44 sekundach poddałem się.
Daję 2/10 bo 1 jest zarezerwowana dla sagi 'zmierzch'..
Strasznie kiepski film. Właściwie nie wiem, po co ja to oglądałam. To znaczy wiem, miałam ochotę na małe odmóżdżenie, o reset mi chodziło, ale żeby aż coś tak głupiego wyprodukować, to się wierzyć nie chce. Mam jednak swój próg tolerancji na głupotę, po przekroczeniu którego zbiera mi się na wymioty. W przypadku "Planu B" próg ten został niestety przekroczony, bleee.