Prawdopodobnie opuscili budynek wraz z zakladnikami wtapiajac sie w tlum... takie jest moje zdanie bo w filmie chyba nie bylo to przedstawione

no chyba po to przebierali zakładników żeby wyglądali tak jak bandyci. i o ile dobrze pamiętam, jedna z przesłuchiwanych kobiet była z grupy napastników choć mogę się mylić.

tego dziadka co pod koniec filmu opuszcza szybe w samochodzie [rabusiow] mozna zobaczyc w autobusie z wiezniami takze rowniez uwazam ze byly to osoby predzej nie notowane wiec mogly spokojnie wyjsc razem z zakladnikami i byc przesluchiwane. Co do Daltona to uwazam ze pewnie predzej cos przeskrobal albo poprostu zdecydowali sie na to poniewaz kazdy mogl poznac jego glos chociazby na przesluchaniach..

wydaje mi się że ktoś musiał zabrać cały łup ;-)

Nie ma to jak uważne oglądanie filmu... Wszyscy towarzysze Owena byli w scenie przesłuchania, udawali zakładników.

Chyba przez tę dziurę którą tam kopali.............................

czy ktokolwiek z osob piszacych tu widzial ten film zanim postanowil napisac cokolwiek?

proponuje ponowne obejrzenie - w filmie dosc jasno wyjasnione jest jak ucieklie pozostali, po co kopali te dziure, kto byl zakladnikiem, a kto nie byl, po co byl ten napad itd.