Bronienie źle zapowiadającej się produkcji ze względu na (mylne) myślenie, że jest "tylko dla dzieci"? To jest naprawdę drażniące.
No właśnie, Zapowiadającej się. Nikt z Was przecież tego nie widział i każdy polega tylko na opiniach znawców z netu. Obejrzyj , wtedy się wypowiedz. Ja obejrzę z dziećmi i może przyznam Ci rację.
Ty się dobrze czujesz ziomuś? W tym roku kończę 29 lat, tak więc komentarze w stylu nazywania mnie "starym koniem" czy starym chłopem i innym Boomerem sobie daruj, bo to bez-ce-lo-we.
Ty się dobrze czujesz ziomuś? W tym roku kończę 29 lat, tak więc komentarze w stylu nazywania mnie "starym koniem" czy starym chłopem i innym Boomerem sobie daruj, bo to bez-ce-lo-we.
Matko bosko 29 lat? I już taką spinę masz o jeden komentarz na temat kreskówki? Nudne życie masz. Ja mam 45 lat i trójkę dzieci, więc co nie co wiem na temat kreskówek.
No tak, chłop czterdziestoparoletni (gdyby nie nick, to bym pomyślał, że sam gadam z tetryczałym dziadem po 70-dziesiątce), a po tonie twojej wypowiedzi sam zachowujesz się jak prostaczek po kryzysie wieku średniego, więc nie jesteś lepszy pod tym względem. No i to zarzucanie o nudne życie? Jesteś żałosny. Poza tym już po trailerze widać, że animacja wygląda chvjowo a postacie zachowują się jakby miały zespół downa. Jak nie masz sensownych argumentów to nic nie pisz, skoro twój tok myślenia jest beznadziejny. Też wiem o kreskówkach (dużo animacji oglądałem w swoim życiu), ale co mi po tym, że masz dzieci co mnie to obchodzi? Kończę tę bezsensowną dyskusję, jak masz być takim chamem.
XD zgadzam się tu z panem ,,starym koniem". Nie można usprawiedliwiać wszystko bajką dla dzieci, oglądanie chłamu bez sensu i nazywanie to dla dzieci to jest obraza dzieciakow. Mają prawo obejrzeć coś świetnego! Sama moze nie jestem starą konicą, może coś w połowie, dawno wyrosłam z wieczorynek, ale lubie oglądać bajki. To jest po prostu dzieło artystyczne, można przedstawić tym medium tak dużo, a przekazuje sie kolorową kupę ,,dla dzieci". Dla jakich jest to dzieci? Pamiętam jeszcze czas gdy sama byłam mała i tata zasiadał ze mną wieczorem by obejrzeć smerfy czy stare przygody scooby doo, jemu też się to podobało i to był urok tych bajek robionych jeszcze dla mądrych dzieci z przemyślanym scenariuszem i historią. Tyle, że to sie już nikomu nie opłaca, marnowanie czasu, lepiej doić znaną franczyzę od x lat.
Wszystko racja, ale jak widać można to przekazać normalnie, bez manifestowania swojego chamstwa i koprofilii (to do "starego k.") :)
Już poprzedni spinoff o Sandy to był istny festiwal upośledzonego humoru brainrotowego planktonu umysłowego (bez gier słownych), więc z tym tworem inaczej nie będzie. Ponadto wytwórnia jak i Nickelodeon wysrało się na nieżyjącego już twórcy postaci jak i całej serii łamiąc przy tym jego wolę odnośnie spinoffów. A to wszystko po to, by na siłę uratować i tak nadszarpnięty już wizerunek upadłej stacji.
Poza tym jak tu dobrze przytoczono, tego typu argument, że "film jest dla dzieci" jest słaby i naciągany, bo raz skoro nawet dzieciaki nie chcą oglądać takiego typu gówna, a dwa spotkałem się z nim już przy kontekście filmowego Minecrafta z Jackiem Blackiem.
Jak to po co i komu? Kolejne woke-gówno, gdzie głównym bohaterem jest kobieta, wcześniej poniewierana i pomiatana.
Ciężko się z tobą nie zgodzić, jestem osobą tolerancyjną (tzn. że nie jestem ani rasistą czy homofobem), ale ten ogólny temat tej całej politpoprawności, woke czy dei czy innego szkodliwego syfu (będącym zmorą dzisiejszych czasów) zaszedł za bardzo już za daleko. Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że zamiast pomóc osobom, o których prawa (niby) walczą bardziej szkodzą wizerunkowo takim pseudoeksperymentom.