wlasnie obejrzałem ten film i ... chcialbym sie dowiedziec co o nim sądzicie.
mnie osobiscie sie podobał, choc z pewnoscia nie jest to dzieło wybitne i nie ustepuje pozniejszym głębokim arcydzielom tegoz twórcy. śmieszna komedia po prostu. jezeli miala to byc satyra na Kościół i zakony to wydaje mi sie zbyt wydumana i przesadzona zeby traktowac ja powaznie w tych kategoriach. moze bardziej jako groteske jakąś czy cuś...
tak czy nietak widac prowokacyjne zapędy Almodovara i jego talent do prowadzenia aktorow i opowidania historii. brakuje jednak tego wizulanego szalenstwa znanego z dokonan późniejszych.
ale i tak godny polecenia