Na początku byłam zniechęcona do tego filmu- myślałam że to będzie kolejna "nawalanka"
bez większego znaczenia. Pozytywnie zaskoczyły mnie emocje pokazane w filmie- to one
były najważniejsze według mnie. Film spodobał mi się jako niecodzienna forma pokazania
złości i bólu wraz z jego "podszewką".